259
Ilość e jest proporcjonalna do natężenia światła, pochodzącego od punktu fizycznego i będąc miarą jego siły oświetlenia zowie się rzeczywistym blaskiem tego punktu. W razie bardzo wielkiego oddalenia powierzchni kuiistćj od świecącego punktu, zajmującego jćj środek, a stosunkowo małćj rozciągłości tego jśj kawałka, na którym oświetlenie badamy, można wszystkie nań padające promienie światła uważać za równoległe. Lecz w tym przypadku taki kawałek powierzchni leży całkiem na płaszczyźnie stycznej, a promienie światła padają nań pod kątami pro-stemi. Dla tego moc oświetlenia każdćj płaszczyzny promieniami światła, przychodzącemi prostopadle do niej od punktu świecącego bardzo odległego, jest odwrotnie proporcyonalna do kwadratu z odległości jej od tegoż punktu. Jeżeli źródłem światła nie jest pojedynczy punkt, lecz ciało świecące, wówczas moc oświetlania ciemnych powierzchni w równych zresztą okolicznościach rośnie z mnogością punktów świecących, zatem albo z powierzchnią ciała, wysyłającego światło, obróconą do ściany oświeconćj, albo, jeśli ono jest przeźroczystem, z objętością jego. Wystawiwszy sobie tedy przez A mnogość punktów świecących, z których każdy ma tę sarnę moc oświetlania i równa oddalenie r od powierzchni oświeconćj, mamy widocznie dla oznaczenia mocy oświetlenia jednostki danej powierzchni prostopadle padającem światłem następującą formułkę
Ae
p--
w której iloczyn Ae nazwano siłą oświecenia powierzchni A.
Jeżeli zaś promienie światła padają nie prostopadle, lecz ukośnie na płaską ścianę ciemnego ciała, oświetlenie jćj słabszem byc musi, niż w pierwszym przypadku, gdyż podzieliwszy tę ścianę na nieskończenie małe części, okaże się, że pochylona jćj ^zęść AB (Fig. 120) taką samą ilość światła otrzymuje, jak
mniejsze pionowe przecięcie AC. Lecz skoro pewna ilość światła rozpościera się na większej powierzchni, musi oczywiście jćj oświetlenie w takim samym stosunku stać się mniej-szem, w jakim się powierzchnia powiększyła, a gdy ta powiększa się