278
,gdy kątowi temu wielkości ubywa; d) że dla 0 = o i 0 = 180° kąt aberacyi a = o, t. j. że gwiazdę, na samej ekliptyce leżącą, widzimy w miejscu jej prawdziwem wtedy, gdy się od niej w linii prostej oddamy, lub do niej w linii prostej zbliżamy; e) że kąt aberacyi odpowiedni kątom 0 i 180 — 0 widocznie taką samą wartość mieć musi, t. j. że dla każdych dwóch kątów, dopełniających się nawzajem do dwóch prostych, oddalenie gwiazdy od jej prawdziwego miejsca jest jednakowe. Nareszcie f), gdy chyżość światła w ciągu roku zawsze jest -j- C, bieg zaś ziemi, uważany z gwiazdy, w jednem półroczu od prawej ku ler wej, w drugiem zaś w przeciwnym kierunku się odoywa, co przez położenie — 0 zamiast -j- 0, — (180—0) zamiast 180 — 0 rozróżnić wypada, gdyż kierunek tego biegu zamyka rzeczone kąty raz z jedną, a, drugi raz z przeciwną stroną promieni światła, więc do oznaczenia kąta aberacyi w drugiem półroczu służą następujące wzory: ,
' Q ____
- - -(- \f 1 — sin 0 2 ’ c
a w razie, że 0 = 90°,
II'). lana — — ,
z których wynika, iż kąt aberacyi tak w pierwszem, jak w drugiem półroczu w równych okolicznościach tę samą wielkość, lecz wręcz przeciwne położenie posiada; wskutek czego gwiazda, uważana przez rok cały, zdaje się być ciągle wychyloną z prawdziwego miejsca swego i przez jednę połowę roku zostaje na jednej, a.przez drugą na drugiej stronie tegoż miejsca.
Przekonawszy się, że zjawisko aberacyi światła, przedstawiające się oku naszemu na niebie, z zasad fizykalnych i foro-nomicznych z koniecznością wynika, zobaczmy, ażali wszystkie ilościowe szczegóły tego fenomenu z powyższych wzorów tak się wywieść dadzą, jak je w rzeczywistości postrzegamy.
= Ziemia, biegnąc około słońca po elipsie ABA'li\ (Fig. 132 na nast. str.), która nie wiele różni się od koła, otrzymuje światło od gwiazdy 8, położonej w biegunie ekliptyki, pod kątem prostym w każdym punkcie swej drogi, albowiem wszystkie promienie, padające na tę płaszczyznę, za równoległe uważać mo-