363
dzi wiązka promieni słonecznych do ciemnćj izby, miał nie wię-cdj> jak kilka milimetrów w szerokości, kąt łamiący pryzmy czystćj i bez skaz wynosił 60° i zasłona, na którćj widmo otrzymujemy, była od mój oddaloną o pięć lub sześć metrów. Przed otworem zaś w okiennicy musi być umieszczony heliostat, którego źwierciadło rzuca ciągle przezeń wiązkę odbitych promie-m do izby w poziomym kierunku. Za otwór służy tu zwykle Pionowa szpara y2 do 1 Cala wysoka, a od 1 do 2mm.szeroka, da usunięcia ile możności wpływu średnicy słońca na widma umieszcza się zasłonę z drugą, do tamtój równoległą szparą 203) przed samym graniastosłupem z flintglazu lub cieczy
siarko węglowój, posiadającej własność mocnego rozszczepiania światła na barwy. Jeżeli krawędzie jego są równoodległe od bolców szpary, a on sam tak daleko od tejże oddalony, iż wszystkie nań padające promienie bardzo małe kąty ze sobą zamykają, wówczas obracając go około osi jego, dopóki wyraźne widmo nie okaże się, widać w niem kilka ciemnych linii równoległych do szpary, a prostopadłych do kierunku długości widma, jak to Fig. 204 (na nasi. -sir.) przedstawia. Chcąc otrzymać jaśniejsze widmo z wyraźniejszemu liniami ciemnemi, usuwa się cał-iem drugą szparę z przed pryzmy, a natomiast ustawia tuż za ni% soczewkę l (Fig. 205 na str. 365) mającą odległość ognisko-’ równą 3 do 10 stopom. Ta zbiera promienie rozbieżne 1 Zuca wspaniałe widmo z ostremi liniami na zasłonę ab, ustawioną w takiej odległości, iżby powstał na niej ostry obraz