vin
o drugim. Znajdą się tacy, co to słysząc, ramionami ruszą i ubolewać będą, żeśmy śmieli takowe rzeczy powtarzać. Czego ludzie niezaprzeczą? Ale mniejszać z tem: trudno niewierzyć temu ria co się patrzało, nie samopas, nie w śnie ani w gorączce, ale przy tylu świadkach, na jawie, przy zdrowiu dobrem, a umyśle przytomnym. Mało dbam o zdanie tych niby mędrków, a między nami mówiąc, lituję się nad nimi, a nieprzestanę błogosławić Pana nad Pany, co przez sługę swojego Marka, tak wielkie działał rzeczy. “
( Tom 2-gi str. 31.)
W podanym życiorysie tego męża wskazaliśmy, że miejsce jego spoczynku wiecznego jest tam, gdzie stoją krzyże nad mogiłami synów jego, przy ścianie kaplicy Frenklów i Laskich. Jest to mylnie, prostujemy podług nąjpewniejszych objaśnień przez rodzinę pozostałą nam danych. Zwłoki Kilińskiego, spoczywają pod kościołem powązkowskim, w tym samym miąjscu, gdzie grób z krzyżem stoi dla Franciszka hr. Potockiego. W ścianie tegoż kościoła, była duża marmurowa tablica ze stosownym napisem wmurowana, której teraz niepozostało śladu nawet. Z pozostałych papierów, jakie się u najmłodszej z córek Pułkownika Kilińskiego zachowały: przywiedziemy w wiernych odpisach, wszystko co rzucić może jakiekolwiek światło na życiorys Kilińskiego. Zaczniemy od świadectw wydanych mu w roku 1814, przez najznakomitszych mężów kraju.
„W głównej kwaterze w Warszawie dnia 14 Lipca 1814 roku.
Jan Henryk Dąbrowski Generał Dywizyi.
„Świadek naoczny czynności i zasług WJPana Jana Kilińskiego Pułkownika, dowódzcy pułku 20 piechoty winienem oddać sprawiedliwe świadectwo; iż ten, w ostatnich czasach Rzeczypospolitej Polskiej, przechodząc pierwsze stopnie obowiązków cywilnych, z gorliwością i zapałem, jakie są właściwe cnotom obywatelskim, z ró-wnem poświęceniem się i wytrwałością, dowodził na czele swego pułku, dając tysiączne dowody waleczności i męztwa, które poświadczają własne jego blizny, wielokrotnie odebrane w obronie kraju. Sprawiedliwy ten zaszczyt, dając niezaprzeczone prawo do nagrody panu Pułkownikowi Kilińskiemu, stawia mnie w chlubnej sposobności udzielenia mu tego świadectwa, które dla większej wiary, przy wyciśnieniu pieczęci, własną stwierdzam ręką.— Dąbrowski.
Na żądanie WJPana Jana Kilińskiego zaświadczam niniejszym, jako ten Obywatel, będąc powołany do usług Ojczyzny w roku 1794, na konsyliarza rady narodowej jako też później na Pułkownika 20-go pułku powstania warszawskiego, dawał ciągle dowody największej gorliwości i poświęcenia się dla dobra krąju: a przez postępowanie swoje, zasługiwał na powszechny szacunek. W dowód czego miło rai jest wydać te świadectwo, stwierdzone podpisem własnej ręki mojej. Dan w Warszawie dnia 18 Lipca 1814 roku.
Zajączek Jenerał Dywizyi.