KSE6153 II L31

179

1648

sobą wyprawili, i trzeci raz komunnikiem pod Słuck wypadli, a nic nie sprawiwszy- wypadli w zad. Co postrzegłszy Pan Sosnowski . wyprawił zaraz w też tropy ludzi 600. Jak wsiedli na Kozaków, pędzili miych sieką*? bijąc, aż do Połiosta mil trzy, i tam u mostu stoczyli z niemi bitww bo uciekać me mieli Widzie jedni w pław przez rzekę Słuck, drudzy z mostu skakali, i topik się.; gdzie naszym bród pokazano, zaskoczywszy onych tak ich porażono,Siekąc, bijąc, zabijając-,- że upadło wszystkich coś nad 2,000. Ale h w naszych niemała szkoda; atoli i wiktorya z laski Bożej przy naszych. Poszlj i dalej Chorągwie za nimi do Tiulowa* bo tam w ten kąt uciekali.łuPestrzelono samego Hetmana w pół, który się. zwał Sakowskim Hetmanem Kosztyr-skini; wątpią aby był żyw. Zabito i Pisarza Wojskowego, który się zwał Turężynowic. Pojmano więźniów nie mało, jednych na polach około Słucka pełno, a sześciu znacznych prowadzą do Wilna, i dziś będą jeszcze nie amev% bo wojsko me małe stoi pod Kpżyrem, którego rachują na. 20,000. Wychodzą Powiaty pospolitem ruszeniem, wychodzą i Hetmani z wojskami; i tam ich uąjdowap będą, daj Panie Boże szezęśhwie , choć nie-ryclilo.

?6.

X. Ciekliński, Dominikanin,

' “co DONIÓSŁ Z OBOZTJ Z POD CzOŁIIaŃSKIEGO KAMIENIA

2 Września 1648.

1. O Tatarach nagłych żadnej tam wiadomości nie było, tylko fama i przestroga, że spraktykowam od Chmielnickiego ruszyli się byli.

% Że Chmielnicki życzył sobie traktatów; ale Pan Kisiel umyślnie zwlóezyl, który przyszedłszy z wojskiem Wołyńskiem ze dwiema tysięcy ludu, stanął na końcu obozu wielkiego. Żaden przeciwko niemu nie wyjechał, ani wysiał; PP. Komissarze tylko z mm byli.

ły Posiał do niego Pan Wojewoda Ruski, zadając mu trzy rzeczy: Pierwsza, ib pałam głosił, że mu Kozaetwo pie-

12.