984
DYSKONTO
cenianą, a przez banki centralne niezawsze umiejętnie i celowo stosowaną. Podnoszenie stopy dyskontowej przez banki centralne nie ma obecnie tego znaczenia, co dawniej ; np. kilkakrotne podwyższanie stopy dyskontowej przez Bank Francuski w 1935 roku w momentach ataków na franka ze strony spekulacji nie mogło spekulacji tej powstrzymać, gdyż oczekiwane zyski były w przekonaniu spekulantów niepomiernie wyższe, niż podrożenie dyskonta. Potwierdzało to kształtowanie się stawek rep^rto-wych, które dochodziły do 35% w stosunku rocznym. Wahania oficjalnej stopy dyskontowej nie mają tego samego znaczenia na różnych rynkach: np. w Londynie stopa Banku Angielskiego ma daleko większy wpływ na rynek finansowy, niż w Paryżu stopa Banku Francuskiego. Dzieje się tak mimo, że wielkie banki londyńskie nie re dyskontują weksli w Banku Angielskim i że wogóle rynek prywatny ma w Londynie znaczenie daleko większe niż w Paryżu. Np. w dn. 10 sierpnia 1936 r. przy stopie dyskontowej Banku Angielskiego 2% d. prywatne pierwszorzędnych weksli bankowych, „fine bank bills“ albo, jak ostatnio mówią w Londynie, „first class bank bills“ kształ towało się na poziomie 11/ie% dla odcinków trzymiesięcznych i ’/«% dla odcinków sześciomiesięcznych. Ta stopa prywatna ma jednakże zastosowanie jedynie do akceptów bankowych i tylko na ten rodzaj kredytów dyskontowych stopa Banku Angielskiego nie wpływa zupełnie albo prawie zupełnie. Znane są liczne przypadki w ciągu kilku lat ostatnich, kiedy stopa prywatna pozostawała niezmieniona przy podwyższonej stopie Banku Angielskiego. Wszystkie inne rodzaje kredytów dyskontowych, jak „fine tra-de bills", „ordinary trade bills“ i t. d. normują się często na podstawie stopy Banku Angielskiego. Przy niektórych kredytach ustala się stopę o pewną ilość punktów wyższą od stopy Banku; np. mówi się: „stopa Banku Angielskiego plus 2%“, często dodaje się „minimum W Paryżu stopa
Banku Francuskiego wpływa bezpośrednio na kształtowanie się kosztu wszystkich rodzajów kredytu, nawet na d. prywatne akceptów bankowych, ale oddziaływa mniej, niż w Londynie na inne dziedziny operacyj kredytowych.
Rynek londyński w porównaniu z innemi 1 ynkami międzynarodowemi jest nietylko największym rynkiem dyskontowym, lecz absorbuje absolutną większość operacyj dyskontowych świata, a znaczną większość operacyj, odnoszących się do handlu zagranicznego. Wielkie londyńskie „domy dyskontowe" rozporządzają bardzo znacznemi środkami własnemi. Przyjmują one także wkłady na oprocentowanie, płacąc nieco wyższe odsetki niż wielkie banki depozytowe. Nadto pożyczają znaczne kapitały na cele d. od wielkich banków. „Big five“ nie obawiają się konkurencji „domów dyskontowych", przeciwnie, chętnie współpracują z niemi, a nawet często zasięgają ich opinji co do własnych interesów dyskontowych. Szczególnie ożywiona jest współpraca z drobniejszemi firmami dyskontowemi, t. zw. „discount brokers". Brokerzy nie są wyłącznie pośrednikami, jak to się często przypuszcza poza Londynem. Pracują oni na rachunek własny, rozporządzają równie jak i „discount houses" znacznemi środkami, przekraczającemi nierzadko miljon funtów, nadto korzystają ze znacznych kredytów redyskontowych w wielkich bankach. Charakterystyczny dla rynku dyskontowego londyńskiego jest zwyczaj niestawiania przez brokerów przy redyskoncie żyra na wekslach; składają oni bankom dyskontującym generalną gwarancję. Domy dyskontowe i brokerzy w przeciwstawieniu do banków chętnie dyskontują weksle z terminami dłuższemi, niż trzy miesiące, ponieważ jednak Bank Angielski weksli takich nie przyjmuje, trzymają oni weksle dłuższe w swych portfelach do czasu, gdy stają się one trzymiesięczne. Z tego względu stopa od weksli dłuższych jest wyższa (akcepty bankowe o */s%, niekiedy tylko o */«%, weksle towarowe o 1/»%).
Portfel jedenastu londyńskich banków, t. zw. „clearingowych", wynosił w lipcu 1936 r. w rubryce d. 348 miljonów funtów, z czego 329 miljonów przypada na „big fi-ve“, a 93 miljony na sam „Midland Bank".
Na rynku paryskim rola Banku Francuskiego, jakkolwiek nie decydująca o ile chodzi o kształtowanie się stopy dyskontowej na rynku prywatnym, ma jednakże bezpośredni i dość znaczny wpływ na ten rynek (akcepty bankowe i t. d.) w odróżnieniu od Londynu. Reasumując należy stwierdzić, że w Londynie stopa Banku Angielskiego ma większy niż w Paryżu stopa Banku Francuskiego wpływ, jeśli chodzi o całość rynku finansowego, nie oddziaływa ona jednak często na kształtowanie się stopy