Magazyn 573

Magazyn 573



167


PUSTELNIA W GÓRACH

dy szła droga i w dodatku konna — mruknął Paweł.

—    Ach, nie wiesz, jakie boskie oni mają wierzchowce!... Tu jest pewnie to trudne, ale niedługie przejście, o którem nam mówili, a zaraz dalej las... a w le-sie już, jak w domu.

Ale lasu nie było widać, a przeciwnie skalne złomy nad nimi zdawały się występować bez końca.

—    Obchodzimy zapewne garb góry... skalistą łysinę... Stój... Ani kroku!... — krzyknął nagle Ko-luś i w bok skoczył. U stóp jego poruszył się ogromny głaz i stoczył się w dół, pozostawiając głębokie wyrwisko. Ogłuszający łoskot jego upadku, plusk wody i sznier kamieni, lecących za nim,


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Magazyn 523 PUSTELNIA W GÓRACH 217 che, miarowe ujadanie doleciało powtórnie jego uszu... Nie, tak
Magazyn 512 200 WACŁAW SIEROSZEWSKI dy lekkich dotknięć, na ścieżce odciski niedużych, bosych nóg.
Magazyn 573 CZUKCZE 267 śno i palcem pokazał bijący zegar. Zjawienie się w otworze zegara kukułki,
Magazyn 579 PUSTELNIA W GÓRACH *73 chetn spuszczały się nad nimi krzewiny. Nazbierawszy gałęzi i c
Magazyn 555 PUSTELNIA W GÓRACH 149 Rozstawił bose nogi, ręce włożył w kieszenie. Kobiety patrzyły,
Magazyn 555 PUSTELNIA W GÓRACH 149 Rozstawił bose nogi, ręce włożył w kieszenie. Kobiety patrzyły,
Magazyn 549 PUSTELNIA W GÓRACH
Magazyn 553 PUSTELNIA W GÓRACH ■47 kobiety w strojach barwnych. Czerwone, żółte, niebieskie, zielo
Magazyn 557 PUSTELNIA W GÓRACH 151 »    ku miał dużą paczkę sprawun ków, zawiniętyc
Magazyn 559 PUSTELNIA W GÓRACH 153 z pewnością nie dostaniecie się przed nocą. —    
Magazyn 561 PUSTELNIA W GÓRACH 155 pada od skał, lecz lazurowe niebo prześwieca przez głazy. Z obu
Magazyn 563 PUSTELNIA W GÓRACH 157 tok, wązką drożyną skierowali się w boczną dolinę. Noc zapadała
Magazyn 565 PUSTELNIA W GÓRACH 159 sie. Ścieżkę zgubili w plątaninie traw. Zmieszani, zatrzymali s
Magazyn 567 PUSTELNIA W GÓRACH    l6l wykol. Postać Kolusia wciąż nikła i ukazywała
Magazyn 569 PUSTELNIA W GÓRACH 163 gdzie cierniem porosłe złomy nie nmiejszem groziły niebezpiecze
Magazyn 571 PUSTELNIA W GÓRACH 165 wnej nocy, upajały go coraz bardziej. Nareszcie stanęli w wąwoz
Magazyn 575 PUSTELNIA W GÓRACH 169 —    Będziemy szukali na prawo. —   &n
Magazyn 577 PUSTELNIA W GÓRACH U1 Postąpił krok naprzód i odwiódł kurek. Chociaż to robił, jak móg
Magazyn 581 PUSTELNIA W GÓRACH 175 —    Jak w operze, odezwał się Paweł. —

więcej podobnych podstron