I
ofoby. O tych inne Prawa cale oba* czym niżey. Jednak Autor wnoji ,żt przed wiarą, i po wierze , odchodzenia poddanych z gruntu była niewól• nośó wznawiania ustawami , właśnieby to znaczyło niewolę, nieraczey porządek? Z tąd bierze affiimpt, że zda-wna ieżeli Polacy żądali wolności poddanych , tedy mniey rozumnie rządzili Jie. Słufzme ; bo trzeba mu było przymówić , uwainiaiącym teraz Panom z pańfzczyzny; I dopiero Z 'na-tvodu dodatku /tutora, idzie do ustaw R. X4'.j6. za Jana Albrychta. Seynt tani potwierdził prawa Obywatelow, lecz tam Autor nic nie znalazł, a jednak ieft o wypufzczeniu kmieci ze tcfi : wclnoyare & licite, iednemu co rok wyniść , a Pan gdyby niepuścił, ma winę płacić w ziemi zwykłą. Także , źe kmieć fyna iednego , na nauki, lub rzemiolło puścić może, za świa-dećtwem Pana ; i to z Dóbr Króle-
wflcich
X 33 )oC
wflcich , Duchownych i Ziemfkich; ale b uftawach niżey.
Wfiada zatyin Autor na Autora Do* datku, że w R. i^oj. nie było Set/mu w Bydgofzczy, ani Seymu R zęzo. w Toruniu, A powinieaby wiedzieć iako Prawnik, iż Zygmunt I po Koronacyi w Krakowie R. 1507 (ponieważ Al* bert Sieftrzan iego Miflrz Krzyżacki wzbraniał fięprzyfięgi na Jenność Prus) wybiegał do Bydgofzczy, i rozporządzenia 2 Senatem czynił ; a w R. 1520 był Seyrn , i w Bydgofzczy i Toruniu, gdzie Statut Toruńlki o Szlachcie fzer-muiacey po Miaftach wydał, i roboty poddanych Lutra nauką buntuiących fię określił przynaynmiey dniem; Lecz Autor za W fze wnofi pytaiąc Jię fwych Poprzedników, że i na tych i winnych Seymach, ustawy, przeciw wolności poddanych były ponawiane’, i na fam przód ejcaminuie Autora, dla kogo Boleflaw Chrobry ustanowił dwónastu Sędziów i Rzeczników ? Dla Królewjkicń ( mó-