Zaliczywszy s»v do tych, których „prawno była własna śmierć”, wszystkie inne prawa traktowa! tak, jak dorośli traktują zabawy dzieci w dorosłych. Cli, którzy widza w Wojaczko rymopisa epatującego wulgaryzmami i obsernami, powinni przed lekturą Nit skończontj krucjaty uprzytomnić sobie to jedyne prawo, wobec którego „wszystkie nasze dzienne sprawy” stają się albo ostateczne, albo bezsensowne-
Nie wiem, czy nazywający poezję „mową wiązaną" dyszą w tej nazwie dalekie echo chrześcijańskiej formuły: „cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane i w nichicsiech ". Otlpowiada jej przekonanie poety o tym, że doznając czegokolwiek ostatecznie, ustala nowy związek słów. *
Holi mnie głowa, irrcc, dłoO, noga jakby to były więcej niż iłowa.
I jeszcze cytat:
Nie życząc »bi< wmauii kann Stręoty wiliie niebu bołiatri
Zycie w wymiarze „ziemskim jesi dian systemem »zyb oddzielających „ziemskie kariery" od nieba, ruch warg i języka od mowy. konwencję od prawdy Ale szyba unifikuje również to, co podejrzewane, z tym, co prawdziwe. Ruchome usta Królowej zza szyby znaczą, że Królowa mówi albo je.. A może i mówi. i je. Trzeba rozbić szybę, aby się o tym przekonać
Karty Wojaczko* ej kmijaty są jak w wyobrażeniu Księgi Świata zeszytem porozbijanych szyb:
Zycie i im »*, od U) U, 0* przebić
i wtkw<>C piuiiu do on ki ulowe)
Ust, które, wierzył, że go wymawiały. Ust. do których nieustannie przybliżał swoje {„Będziemy mieli cza* od ust do ust”). Gdyby, w myśl łiergsonowskiej filozofii, funkcja tej poezji musiała stworzyć narząd, byłyby nim usta. Pochłaniające tego, który nimi mówi. Jama Ustna.
O ostatnim poetyckim toinie Wojaczka chciałoby się powiedzieć: najczyściej okrutny. Ale czy to ostatnie słowo, tak oczywiste dla czytelników Klóirgo nu bvb, ma w ich recepcji walor, jaki nadal mu poeta? /byt łatwo znajduje się werbalne synonimy okrucieństwa w leksyce liryki Wojaczka, zamiast