69
zawakowało biskupstwo Przemyślskie i wielu duchownych o nie starać się zaczęło; lecz król chcąc wszelkim zabiegom przeciąć drogę, wysłał do Tomickiego Strzałkowskiego dworzanina, z listem witającym go przemyślskiin biskupem.
Lecz spojrzyjmy raczej na te dwie szanowne postacie, będące chlubą polskiego kościoła w chwili, kiedy ich zbliża rozmowa. Konarski złamany wiekiem i cierpieniem lecz miłego i łagodnego oblicza, siedzi w krześle, doznając dotkliwego bólu w nogach, modli się, prosząc Boga nie tyle o ujęcie bólu, ile o cierpliwość świętą; a gdy się zwiększają cierpienia, dla utwierdzenia się w pokorze, każe sobie czytać księgi Joba.
Wszystko w około biskupa uciszone, jak zwykle tam, gdzie się boleść rozgości, jednak to dzień uroczysty i radosny dla miasta Krakowa. Posłowie Rzeczypospolitej biskup poznański Lubrański, Krzysztof Szydłowiecki kasztelan Sandomierski i Łukasz Górka kasztelan Poznański, w świetnym orszaku przywieźli dla króla z Węgier narzeczoną córkę Stefana hrabi Spizkiego, piękną i cnotliwą Barbarę Zapolska. Witali ją z zapałem Polacy, a arcybiskup Jan Łaski koronował w katedrze. Z okoliczności tego ślubu napisał Andrzej Krzy-cki scholastyk katedralny, zostający przy boku