— 73
wszystkie zmiany odbywają się w czasie; przyczyna pierwsza jest początkiem zmian; więc przyczyna pierwsza także jest w czasie.
Otóż Kant powinien był dla względów formalnych powiedzieć w przesłance drugiej:
przyczyna pierwsza także podlega zmianom;
wówczas wniosek byłby logicznie prawidłowy. Kant jednak nie mógł takiej przesłanki postawić dla względów rzeczowych, gdyż przyczyna bezwzględna nie może podlegać zmianom, inaczej byłaby względną. Winę tego wadliwego rozumowania ponosi Kantowe pojęcie czasu; czas dla niego jest formą apryoryczną naszej władzy zmysłowej w celu poznawania zmian, w nas się odbywających, a nie czemś, coby przedmiotowo w zmianach istniało. Nie tu jednak czas i pora na rozprawę z pojęciem czasu według Kanta1). Bez porównania wyższym jest od niego Arystoteles w tym względzie, bo chociaż nauczał, że Bóg jest pierwszą przyczyną, nadającą ruch światu, jednak nie zamknął Boga w czasie i w szeregu zjawisk zmiennych.
Skoro tedy ani zachowanie masy, ani stałość sumy energii, ani nawet prawo przyczynowości zgoła me dowodzą tego, jakoby materya sobie samej zawdzięczała istnienie odwieczne, może rozważanie istoty materyi zmusi nas do uznania, że istnieje ona z siebie i odwiecznie.
Przedewszystkiem nie należy zapominać, że pojęcie: materya jest pojęciem oderwanem. Materya jako materya nie istnieje w rzeczywistości, tylko istnieją syntezy, zlepki poszczególne pierwiastków chemicznych. Szczegół, na który zwracamy uwagę, nie jest wprawdzie rozstrzygającym przy pytaniu, skąd materya ma swe istnienie, ale nie jest on bez znaczenia. Jak bowiem niemożliwe byłoby pojęcie ogólne zwierzęcia, gdyby w jednostkach rozmaitych świata zwierzęcego nie znajdowały się pewne cechy, wszystkim jednostkom wspólne, tak i pojęcie ogólne materyi jako materyi nie byłoby usprawiedliwione, gdyby syntezy konkretne pierwiastków chemicznych nie wykazywały pewnych cech istotnych. Otóż, jak nas zapewnia jeden z fizy-
*) Por. Ks. D.r Fr. Gabryl: Metafizyka ogólna czyli Nauka o bycie. Kraków 1903, str. 383-394.