107
Baumlerto zachowywanie się halu cynujących hypnotyków i halucynujących chorych, porównywa z działalnością świadomości podróżnego, który w ciemną noc, w dobrze mu znanej okolicy, stąpa po wąziutkiej zaledwie jakąś wiązką światła oświetlonej steczce. Tu i owdzie potrąci lub spostrzeże coś znajomego, lecz nigdy nie zorientuje się zupełnie, a za dnia przebytej nie rozezna drogi. Każdy eksperymentujący o słuszności tego porównania przekona się z łatwością.
Hypnotyzowani mogą więc być automatami tak dobrze psychicznemi, jak byli automatami czysto fizycznemi—ruchowemi. Myśl i ruch sonambuli-sty są to zupełnie dwie rzeczy analogiczne w tym niezwyczajnym stanie. Hypnotyk skłonny do odruchów przy zniesionej czynności substancyi korowej, oddziaływa odruchowo zarówno fizycznie jak i psychicznie na bodźce zewnętrzne, z jednakową łatwością i dokładnością — wniosek więc, że myśl jest ruchem cząsteczek materyi w pewien określony sposób się odbywającym, może właśnie w stanie hypnotycznym znaleźć odpowiednie poparcie.
Podobnie jak szczególnem i dzisiaj nie do wy-tłómaczenia jest zjawisko, że w sztucznym so-nambulizmie pamięć poprzedniego stanu się odzywa—gdy pomiędzy jednym a drugim stanem, hypnotyzowani nic nie pamiętają, (jak już wyżej wspomniałem,o czćmtćż Carpenter i Heiden-hein pierwiej już się przekonali)—tak tćż szcze-