17
wagą, ścisłem obliczeniem i dalekiem przewidywaniem, to nieopatrzni Polacy u poetów swoich szukali i prosili o wskazania, hasła i kierownictwo ważnych spraw narodowych.
Niektórzy poeci, na których zwalono ten odpowiedzialny ciężar, wywiązali się z niego oczywiście zgodnie z charakterem narodu. Powiedzieli swoim rodakom, iż przeznaczeniem ich jest cierpieć nietylko za własne winy, lecz i za grzechy innych narodów.
Więc też w położeniach, gdzieby się inne narody broniły całym wysiłkiem, Polacy wystawiali niekiedy obnażone piersi i grzbiety mówiąc, iż rola prześladowanych jest piękniejszą od roli zwycięzców.
Poezya ich podnosiła częstokroć do godności cnót te strony polskiej duszy, które były przyczyną słabości narodu. U wieszczów dążenie do materyal-nego dobrobytu i siły było w pogardzie. Ztyo które gdzieindziej jest symbolem działania, wytężenia, oszczędności i przedsiębiorczości, malowano jako okryte hańbą i zohydzone. Nie było w utworach poetycznych miejsca na przedstawianie piękna, wynikającego ze zwycięskiej walki człowieka z przyrodą. Tryumfy bezustannej pracy i niezmordowanych wysiłków nie nęciły poetów, którzy swe utwory poświęcali miłości, smutkom, tęsknotom, żalom, skargom i rozpaczom.
Jak uczuciowymi są Polacy odnośnie do siebie, tak też w łatwowierności swej sądzą, iż zajmuje się nimi ustawicznie uczucie innych. Wynikało stąd w chwilach niedoli ciągłe oglądanie się na
2