162
Robienie interesów korzystnych pociąga w kon-sekwencyi za sobą ludzką ciekawość, ludzką zazdrość i konkurencyę. Tak już jest na świecie od wieków i nie może być inaczej, gdyż chyba musiałaby się zmienić ludzka dusza.
W jakiż sposób człowiek interesów może się uchronić przed tymi złymi nałogami ludzkiej natury, które z zasady dążą, ażeby jego powodzenie utrudnić, popsuć, podkopać?
Otóż musi być człowiekiem, który plany swoje, zamiary i projekty utrzymuje w ścisłej tajemnicy przed ludźmi, musi być człowiekiem sekretu, nie śmie być gadułą.
Jeżeli ihacie ochotę do gadulstwa, to jest to wada tak poważna, tak bardzo uniemożliwiająca osiągnięcie waszych celów, że musicie się jej pozbyć za wszelką cenę.
Byłoby wogóle rzeczą zbyteczną, myśleć nawet o zdobyciu majątku, dopóki tej przeszkody, jaką stanowi wada gadulstwa, nie usuniecie z drogi waszej.
Gaduła jest swoim własnym wrogiem i to wrogiem straszliwym. Gdy tylko zjawi się jakaś sprawa, z którejby mógł wyciągnąć korzyść dla siebie, to pierwszą jego rzeczą, do której się spieszy, jest chwalić się tern przed całym światem. Oczywiście, iż powiernicy nie życzą sobie czego innego, jak tylko dowiedzenia się, jakie to korzyści ma osiągnąć gaduła, gdyż oni sami wyprzedzą go i zabiorą mu dobrą sprawę z przed nosa.