179
kich w świecie dostojeństw. Y/ynósł go na biskupstwo Łuckie i dał koronne nodkanclerstwo. Kiedy zaś we trzy lata za wakowała Płocka katedra, dosta] ją -Łubieński i gorliwie zajął się zaraz dobrem swojej diecezji,która zajmowała znaczną częśo Mazowsza, Obszerne włości nad Bugiem i Karwią, już za Konrada I księcia Mazowieckiego do biskupów Płockich należały, a Pułtusk był główmą tych pasterzy rezydencją. Zjechał tedy do miasta nowy książę Pułtuski (taki bowiem tytuł nosili biskupi Płoccy) i stanął we wspaniałym pałacu, zbudowanym w półkole nad Karwią.
Już się też zaczęła uspokajać wojna ze Szwedami, więc mógł swobodniej zająć się pastsrskie-mi pracami. A było go można za wzór w tym względzie postawić; zwołał synod ćyecczalny i porządek między duchowieństwem przywrócił. Wybrał się na objazd parafii i widząc kościół Płocki znacznie już pochylony starością, nie małe summy wyłożył na jego odbudowanie, zostawu-jąc przytein fundusz na 21 kapłanów i djakonów, którzyby tam dzień i noc chwałę Boską śpiewali. Przy tern znaczną przeznaczył summę na gimna-zyum fundowane przez Koskowskiego przy aka-demji Krakowskiej. Rozumiałby kto, że przy tak hojnych nakładach, biskupowu zaledwie na za-