196
z objawami materyalnymi. Tak samo jak linie równoległe, pociągane w nieskończoność, nie zetkną się nigdy, tak samo zwolennicy tej doktryny postanowili nie poszukiwać, jak utworzył się obecny stan rzeczy, ani co się z nim stanie, gdy jeden z członów istnieć przestaje, naprzykład wskutek śmierci organizmu cielesnego.
Mimo tylu ostrożności, nie brakło krytyk, zdaje się jednak, że niedotknęły one słabej strony doktryny i że nie są stanowcze.
Przypomnimy je w krótkości.
Powiedziano: niema żadnej logicznej konieczności, byśmy świadomości odmawiać mieli działania zupełnie niezależnego od mechanizmu nerwowego. Powiedziano dalej: Niema żadnej pewności, aby zdołano wynaleźć mechanizm nerwowy naśladujący, a w potrzebie zastępujący akt intelektualny. Naprzykład: jaka asocyacya komórek nerwowych, jaki ruch drobin naśladować może czynność porównywania, która pozwala nam uchwycić podobieństwo między dwoma przedmiotami ? Przypuśćmy naprzykład, że podobieństwo dwóch wrażeń pochodzi z częściowej tożsamości, i że tożsamość ma za materyalną podstawę identyczność w siedlisku lub formie odpowiadającego im wpływu nerwowego. Ale czem jest identyczność? Jak ją zrozumieć, nie przyjmując podobieństwa, którego identyczność jest tylko formą? Jak wytłómaczyć jedną przez drugie? Inny przykład: W głębi wszystkich czynów intelektualnych jest pewien