R. LI. O aniołach w porównaniu do ciał 21
zawiera w sobie pobierani i pokarmu, który się zamienia w substancję jedzącego. A chociaż pokarm po zmartwychwstaniu nie zamieniał się w ciało Chrystusa, lecz rozpłynął się w materję uprzednio istniejącą, to jednak miał Chrystus ciało takiej naturyi w ktćrą pokarm może się zamienić. Stąd było to prawdziwem dzeniem. Lecz pokarm przyjęty przez aniołów ani nie przemieniał się w ciało przybrane, ani też ciało to nie miało takiej natury, że mógłby w niego pokarm się zamienić. Stąd nie było to prawdziwem jedzeniem, lecz figurą duchową pożywania. I to właśnie mówi anioł, Tob. XII, 18, 19: gdym był z wami, zdałem ci się po prawdzie z wami jeść i pić, ale ja napoju nie widzialnego i pokarmu używam*). Abraham zaś przyniósł im pokarmy, przypuszczając, że są ludźmi, czcił w nich jednak Boga, w sposób w jaki Bóg zwykł być w prorokach, jak mówi Augustyn XVI De civ. Del.
Odpowiedź na szósty zarzut. Jak mówi Augustyn XV de Civ. Dei, wielu twierdzi, że doświadczyło lub słyszało od ty:h, którzy tego doświadczyli, iż Satyry i Fauni, których gmin nazywa „incubP, często udawali się nieuczciwie do kobiet i żądali od nich i dokonywali z niemi obcowania. Stąd wydaje się rzeczą głupią, by temu przeczyć. Lecz święci aniołowie Boga w żaden sposób tak przed potopem upaść nie mogli. Stąd pod synami Boga rozumie się synów Seta, którzy byli dobrymi; córkami zaś l.idzkiemi nazywa Pismo św. te, które się urodziły z plemienia Kaina. Nie należy się też dziwić, że z nich mogły się narodzić olbrzymi; ani też nie byli wszyscy olbrzymami, znacznie jednak więcej było olbrzymów przed potopem, niż po potopie. Jeśli jednak czasem niektórzy się rodzą
z obcowania z demonami, nie dzieje się to z nasienia z nich wydanego, ani też z ciał przybranych, ale z nasienia w tym celu wziętego z jakiegoś człowieka, jak naprzykład gdy ten sam demom obcuje z mężczyzną, potem obcuje z kobietą; jak też przyjmują nasienia innych rzeczy dla zrodzenia pewnych rzeczy, jak mówi Augustyn, III de Trin. I tak to, co się rodzi, nie jest dzieckiem demona, lecz tego człowieka, z którego nasienie zostało wzięte.
*) Vulg. ale ja pokarmu niewidzialnego i napoju, który od ludzi oglą-dan być nie może, używam.