281
dówczas wszystkie z Polsk i pokazały się na Litwie, jeszcze nie mogły rozwikłać się dobrze z pieluch i przyczepiły się albo nawzajem do siebie, albo do innych urzędów.' Tak np. podskarbi ziemski bywał zawsze pisarzem; dworny, czyli nadworny marszałkiem ziemskim. Nagromadzenie się rzeczywistych urzędó«v w jednej ręce było zadziwiające. Nie nowina spotkać wojewodę wileńskiego, razem kanclerzem i hetmanem. Starostą żmujdzkim po staremu był zawsze ktoś z kasztelanów, których na Litwie ciągle dwóch jeszcze, albo kto z wojewodów. Hieronim Chodkiewicz, ojciec hetmana Jana Karola, był razem kasztelanem wileńskim, starostą żmujdzkim i marszałkiem wielkim. Trzeba więc gwałtownej poprawy i urządzenia senatu. Sami panowie Litwy dają hasło do poprawy: na sejmie walnym w listopadzie r. 1554 radzącym w Wilnie, Wołynianie postawili tak jasno swoją własną sprawę: „Starosta łucki i włodzimierski i marszałek ziemi wołyńskiej, mówili, zawzdy miejsce swoje w radzie między inszemi panami rady J. K. Mości miewali.” Gdy to jakoś samo przez się ustało, prosili wołynianie „aby i teraz tym to państwo, ziemię wołyńską J R. Mość obdarować i tych urzędników do rady swojej ho-spodarskiej przypuścić raczył.” Uważajmy wyrażenie szczeropolskie: panowie Rad. Litwa chce więc stanowczo przerobić się na sposób Polski, chce mieć taki senat, jakim jest koronny. Król odpowiedział, iż to raczy obejrzeć „według woli swojej hospodarskiej i pierwszego obyczaju” (Akty Zap. R. III 65). Starostowie w istocie zapomnieli drogi do rady litewskiej, ale marszałkiem wołyńskim był od niejakiego każdy wojewoda kijowski. Starosta łucki i marszałek wołyński jeszcze w r. 1507 zasiadał wr radzie (Akty II 28). Król Zygmunt August niezaraz spełnił żądania szlachty wołyńskiej, bo połączył tę sprawę z główną, to jest poprawą, całego senatu. Otóż gdy poprzednio wojewodowie gęściej wchodzić zaczęli do rady za Zygmunta Starego, Zygmunt August stanowczo ich przyjmuje i według starszeństwa osadza. Na miejscu marszałka wołyńskiego stanowi wojewodo, tytuł marszałka umiera w księciu Konstantym Wasi! mi Ostrogskim, synu bohatyra, wojewodzie kijowskim. Nowy wojewoda wołyński idzie zaraz po kijowskim, zabiera pierwszeństwo wojewodom Białej Rusi, bo Wołyń i Kijów to jedna ziemia, tylko rozszczepiona w dwa województwa, które stoją tedy obok siebie. Dalej pojawiają się nowe województwa brzeskie, mscisławskie, bracławskie na Ukrainie kijowskiej i mińskie, oraz zajmują najniższe miejsca, za dotychczasowem najniższem podlaskim Brześć już dawno stracił swojego marszałka i tern podobny był do koronnych ziem pogranicznych, więc słusznaż rzecz była dać mu wojewodę. Książęta mśei-sławscy wygaśli i ksieztwo ich zamienione na województwo. Na Ukrainie kijowskiej wojewodą został starosta pogranicznych grodów Litwy od stepowej strony kniaź Roman Sanguszko, Mińsk zajmowrał coraz ważniejsze stanowisko pod względem religijnym dla wyznawców wschodnich. Jednocześnie król obok województw tworzy i kasztelance na Litwie. Rzecz dziwna, ale się dotąd bez nich obywało. Dwie tylko były z horodelskiego sejmu. Terjz każde województwo ma swoje. Dziwna rzecz znowu, że nie znamy- dotąd żadnego prawa, żadnego postanowienia na to: nie wiemy nawet kiedy pierwsze poza-chodziły nominacyje. Niesiecki sądził, że nastały kasztelanije litewskie dopiero na sejmie unii 1569 r., ze król łącząc dwa senaty koronny i litewski w jedno, kiedy widział, że mało jest krzeseł litewskich, improwizował je nominacyjami według liczby uznanych już województw. Ale są dawniejsze cokolwiek wskazówki. W Inflantach Hylzena mamy akt polityczny z r. 1566. na którym wyczytujemy całe grono kasztelanów Litwy, zaczynające się od