Jan Kazimirz, 3ot
jey satney na swoię przeciągnąć stronę. Kończyła się trzydziestoletnia wojna, a podobny! cha-j-akler woieri polityczno religijny cli miał się rozwinąć na ziemi Polskiey. Kozackie narzekania lia starostów i na iuzuilów, wzniecał) żądania, aby naród Kozacki równego! wstanie polily cznym używał znaczenia co i szlachta Polska i Lalewska, iżby wyznanie Greko Ruskie czyli dysunickie było wolne i porównane w znaczeniu swoiem z katolickim: dyzunicka Moskwa i w pomoc używani Turcy z Tatarami Kozaków wspierali. Tymczasem . zawieczuiony spór o Inflanty; odnawia się: dyssydenci w narodzie Polskim narzckaiący wyglądali przybycia do Polski protestanckich' nieprzyjaciół Austryi: protestanccy książęta, toiesfc król Szwedzki i książę Siedmiogrodzki wymierzyli na Polskę ciosy: od Austryi oczekiwana pomoc. Tak się toczyły za wichrzone lata parkowania Jana Ka/imirza, a na to i liż przed zgonem Władysława IV. zanosiło się, co się w czasie bezkrólewia rozpoczęło.
Bogdanowi Chmielnickiemu szlachcicowi rodem a pisarzowi kozackiemu, słobodę iego czyli wioskę w starostwie CzechryiLkiem wydarł Daniel Czapliński, Chmielnicki dochodząc swey strasy prawnie, nie mógł iey odzyskać, ale podczas ■bytności w Warszawie, dał się poznać królowi Władysławowi IV. który tworzył sobie zdała ia-ikoweś na kozaetwo widoki, że mn dopomoże iv podniesieniu władzy królewskiey w Polsce. Były więc z Chmielnickim układy, popierane przez Hieronima Radzieiowskiego i Jędrzeia Ossolińskiego kanclerza w. kor. w nadziei, że przez to zakończy się bezrząd w Polsce.
Wsparł Chmielnickiego Piotr Ad obiła obrządku Ruskiego arcybiskup Kiiowski, przybyli mu w pomoc za pozwoleniem liana swoiego Islam Ghiereia, pod Tokay Bugiem Tatarzy w liczbie 80000 i Chmielnicki z Kozakami .stanął zbroynie i ciągnął do Polski. Hetman wielki kor. Miko-