304
w Rzymie, po której w tym samym jeszcze roku nastąpiło: Linganno feliee. Najwięcej jednak wrażenia wywarł Tankred r. 1813 w Wenecyi z niezmier-nem dany powodzeniem. Odtąd posypały się doń zamówienin od wszystkich niemal większych scen włoskich, którym Rossini, nieraz z uszczerbkiem własnej sławy (przez mniej gruntowne przedmiotu opracowanie), szybko zawsze potrafił uczynić zadosyc. Dowodem tej obfitości są opery: Dltaliana in Algeri
(1815) , II Barbiere di Semglia (Cyrulik Sewilski, 1816), Otello (1816), la Csnerentola (Kopciuszek, 1847), La gazza ladra (Sroka złodziej, 1817), Ąrmida (1817), Moise (1818), Riccardo e Zoraide (1818), Odoardo e Cristina (1819), La donna del lago (Pani jeziora, 1819), Bianca e Falliero (1819), Maometto secondo (1820), Matilde di Ckabran (czyli Conradino, 1821), Zelmira (1822), Semiratnide (1823). W Paryżu, dokąd wezwany był w r. 1824, napisał muzykę okolicznościową 11 maggio di Reitns, operę Le siege de Corinthe (przeróbka Maometta 1825), le Comte Ory (1826) i jedno ze swych arcydzieł: Guillautne Tell (1829), które we Włoszech dawano czas jakiś pod tytułem Carlo il Temerario. Od r. 1813 do 1822 stał Rossini pod dy-rekcyją impressaria (przedsiębiercy) Barbaja w Neapolu. Od roku 1817 opery jego zaczęły obiegać i inne kraje Europy; najprzód ukazały się w Niemczech, potem we Francyi, Anglii, Polsce i t. d. W Wiedniu, dokąd przybył r. 1822, wraz z Barbają i słynną śpiewaczką Colbran, którą świeżo poślubił, przy świe-tnem przedstawieniu Zelmiry prawdziwy go spotkał tryumf; zarówno jego utwór, jak śpiew i osobistość, zachwyciły wszystkich. W roku 1823 pojechał do Francyi i Anglii, i w Paryżu zamieszkał, przesiadując od roku 1829 kolejno to w swoim majątku pod Paryżem, to we Włoszech (mianowicie w Bolonii), i bez najmniejszej zazdrości ustępując miejsca swoim następcom: Bellini’emn, Donizetti’emu i innym. Długi czas przebywał w Bolonii i Florencyi, dziś żyje znów w Paryżu. Rossini w operach,swych, jak w zwierciedle odbija cały charakter wioski, mianowicie ten, który panował w pierwszej ćwierci bieżącego stulecia, ze wszystkieini charakteru tego zaletami i wsadami. Ściśle on spojony z epoką, w której tworzył, i ze społecznością, dla której pisał. Wniknąwszy praktyeznie w naturę ludzkiego głosu, umiał dopatrzeć jego giętkość, wdzięk, rozrost i potęgę, i użyć ich jako dzielnego środka do krze wienia swych obficie tryskających pomysłów melodyjnych. Płynnością swnch śpiewów, zgrabnemi ozdobami i koloraturami, waryjacyjamj i biegnikami, częsłem użyciem namiętnych appogiatur i crescendó\v (ob.), najdzielniej potrafił digodzić zmysłowi słuchu i chwilowo świat muzykalny upoić i owładnąć. Przecież obok tych cech raczę.- zewnętrznych, z ogniem i świetnością połączonych, napotykamy u niego nierzadko i ustępy pełne głębszej charakterystyki, siły i uczucia, zwłaszcza w późniejszych utworach, gdy młodzieńczej pozbył się lekkomyślności. Istotnie, w' pierwszych swych dziełach poświęcał często dla effektu prawdę i życie dramatyczne, dla błyskotek cierpliwy szczegółów rozwój, ich wykończenie i powiązanie. Za przyrodzonym swego głosu idąc popędem, zbaczał nieraz z drogi umiarkowaniaj lub powtarzał się a nawet wykraczał przeciwko estetyce sztuki. Mimo to jest on wraz z Beethowenem (lubo w odwrotnym zupełnie, bo zmysłowym kierunku) najwybitniejszą i najbardziej wpływowy postacią muzyczną pierwszej ćwierci NIK stulecia. Geniusz jego najdzielniej objawił się na polu komioznem; niezrównanym stał się tu pełen dosadności jego Cyrulik Sewilski.:, arcydzieło dotąd wciąż wznawiane na scenach niemal całego świata. Rossini’eg'0 uważać należy za kompozytora epoki