KrYTyRa obu dowodów. 419
dorośli najtrudniej przypominać sobie to, co widziały ich dusze w życiu dawniejszem, a dzieje się niestety przeciwnie. Ale mniejsza o tol Trudniejsza sprawa z ideami samemi. Czyż mogą istnieć same dla siebie, niezależnie, od wieków ? Dopóki mowa o typach rodzajów i gatunków, teorya nieźle się przedstawia, bo licha n. p. szkapa może uchodzić za niedokładne odbicie lub nadwerężone idealnego konia wieczystego. Gdy jednak twierdzimy, że jeden koń większy od drugiego lub prędszy lub szlachetniejszy, trudno utrzymywać na seryo, że istnieje wzór wieczysty większości lub tego, co prędsze, jakby wynikało z argumentacyi Sokratesa, Jeżeli istotnie w świecie nadziemskim przebywa wzór konia, to będzie tylko jeden, zatem ani większy ani mniejszy. Ogólna zaś idea większości, pod której działaniem jedne konie doczesne byłyby większe od drugich, zgoła nie da się pomyśleć, bo większość względną jest, idea zaś bezwzględną i sobie wystarczającą. Ale z tą kwestyą spotkamy się jeszcze w rozdziale następnym
Nie trudno także dostrzedz, że fakta, któremi posługuje się Sokrates, dają się wszystkie wytłumaczyć bez przyzywania na pomoc pamięci prztdziemskiej. Każda bowiem pamięć potrafi zachować wrażenia zmysłowe, jak Platon nas poucza w Filebie *), a przypomnienie wtedy ma miejsce, gdy dusza bez pomocy ciała, własną siłą wznawia w sobie to, czego poprzednio doznała za pośrednictwem ciała2); idee w obu tych czynnościach żadnej nie odgrywają roli. Zwierzęta z pewnością ich nie widziały, a mają mimo to pamięć dosyć podobną do naszej, i dostarczają takich samych przykładów, jakiemi Sokrates uzasadnia preexystencyę dusz. Rzeczywiście nie mogłyby istnieć, gdyby nie przypominały sobie już to podobnych rzeczy już to niepodobnych do tych, które widzą lub słyszą, lub innym zmysłem spostrzegają. Całe ich wychowanie
') P h i 1 e b. p. 34 a, gdzie pamięć (1j.v7jjj.r1) pięknie nazwana »ocaleniem wrażenia*, awnrjpła adałhjasioi;.
2) P h i 1 e b. p. 34 b. Według tego miejsca każda reprodukcya wrażeń zmysłowych jest przypomnieniem (ivócp.v71au;), gdy przeciwnie w Kedrosie jp. 249 b d) jest zebraniem wielu wrażeń w jedność za pomocą rozumowania. Zob. str. 289 tego tomu Różnica między jedna definicyą a druga jest znaczna. Wedle 1 lleba przypominam sobie przyjaciela, gdy nieobecnego sobie wyobrażam; wedle Pedrosa właściwie nigdy nie przypominam sobie żadnej jednostki, tylko ideę, która w niej przebywa. Wynika z tego, że dusza zwierzęca byłaby pozbawiona przypomnienia, skoro »nie oglądała prawdy* w życiu przeszłem.
27: