724
dla ozdoby. Nazwa tego rodzaju smocze drzewo albo Dracaena (od drakai-nos smokowaty lub smoczy czyli drakoon smok) poszła od gatunku Dracaena Draco, zawierającego w swej kłodzinie sok krwisto-czerwony, żywicznej przyrody. Wszystkie draceny są drzewiaste lub przynajmniej krzewiaste, a ich pieńki czyli kłodzinki są obrączkowate, co pochodzi od odpadłych z nich liści jak to zazwyczaj u palm bywa. Liście na wierzchołku kłodziny skupiają się wieńcowato, są zazwyczaj długie, równowązkie albo lancetowate, pergamino-wate lub skórzasto-c nęsiste i gładkie. Kwiaty tworzą na wierzchołku wieńca liści wiechy, złożone z pojedynczych kwiateczków drobnych białawych, zielo-nawych lub żółtawo-białych, zamieniających się później w jagódki mięsisto-soczyste, kulistawe, 1—3 nasionowe, tak zupeełnie jak w naszym szparagu, przez co draceny należą w układzie przyrodzonym roślin do rodziny szparagowa-tych {Asparagineae). Z rodzaju draceny najważniejszym jest gatunek Dracaena Draco Lin. Wyrasta on w potężne drzewo i wtedy gałęzi się przy wierzchołku, a każdy szczyt gałązki wydaje wieńczyk liści. Ojczyzną tego dzewa są wyspy Kaanaryjskie, lecz rośnie ono i wlndyjach wschodnich nader licznie. Kło-dzina jego wypaca na sobie gatunek żywicy, barwy krwistej, której w malarstwie i lekarstwie używają a smoczą krwią (sanguis Draconis) mianują. Dziś żywicę tego rodzaju otrzymują w daleko lepszym gatunku z palmy zwanej smoczą (Calamus Draco Willd.), a to przez proste obieranie lub obłuskiwanie jej z owoców tej palmy, albo też przez przez wygotowywanie tychże. Smoczej krwi niemałe było dawniej zastosowanie lecznicze zwłaszcza jako środka ściągającego i wzmacniającego w biegunkach, krwotokach, osłabieniach, wyniszczeniach; zewnętrznie za? przykładano ją na wrzody, na oczy i t. d., a dziś zaledwie do proszków na zęby używaną bywa, oraz do niektórych mniej używanych złożonych leków i plastrów. Chińczycy robią z niej najpiękniejszy barwik czerwony, co i nasi malarze naśladują w części. Lecz wracając się do smoczego drzewa czyli Dracaeny Draco, wypada nam powiedzieć, że na wyspie Teneryfie, jednej z Kanaryjskich, przy wsi Orotawa, istnieje okaz tego gatunku co będzie niemal najstarszem drzewem ze wszystkich na całej kuli ziemskiej. Przy odkryciu tej wyspy w r. 1402, miało już owo drzewo smocze tęż samą prawie grubość pnia co dziś, a tameczni mieszkańcy oddawali mu cześć religijną. Obecnie stoi ono w ogrodzie Markiza de Sancel, ale jest już tylko poszanowania godną ruiną tego, czem było wprzódy. Według wymiarów Alexandra Humboldta w r. 1790 poczynionych, miało to drzewo w wysokości kilku stóp od podstawy 45 stóp obwodu; a w wysokości 10 stóp od ziemi ma jeszcze 12 stóp w średnicy. Cała jego wysokość podług Al. Humholdta niewiele więcej wynosi nad 60 stóp; anglik zaś Diston w r. 1843 przekonał się że to drzewo w podstawie liczy aż 38 stóp średnicy. Jeszcze wr XV wieku urządzono ołtarz w jego pniu wypróchniałym, gdzie się msze odprawiały. W roku znów 1819 utraciło to stare dzewo przez burzę na d. 21 Lipca jednę stronę swej korony. Obecnie wzmocniono jego podstawę i część dolną pnia przez obmurowanie, które pokryto bignonijami i innemi wijącemi się roślinami. Inne drzewo smocze zupełnie zdrowe, znajduje się na Ilos des los vinos. Ma ono w odległości 8 stóp od ziemi 28 stóp obwodu a tuż przy ziemi koło 36 stóp obwodu. Wysokość jego sięga między 60 a 70 stóp. Obrachowanie wieku smoczego drzewa tenerifskiego jako rośliny jednoliściennej, nadzwyczaj jest trudne i niepewne zawsze jednak prawdopodobnie liczy ono parę tysięcy lat, a przeto mogło być świadkiem początku rodu ludzkiego. Znajduje się ono przerysowane w l.cznych nader książkach popularnych, traktujących historyją