146
tyckie często bywały podbijane przez garstkę tatarskich wojowników. Większa część powstałych na kuli ziemskiej rządów, zaczynały być najprzód mniej więcćj wolnemi, a kończyły na takiem samo-władztwie, które podobne jest do zgrzybiałości i śmierci ustaw politycznych, i przy którem zmniejsza się ludność i tamują się źródła pokoleń.
Rzadziej okazują się mężczyźni nieudolnemi aniżeli kobićty niepłodnemu Uważano że poronienie bywa prawie zawsze skutkiem zbyt Avielkiej draźiiwości macicy; stądto zbyt gorącćj kompleksyi kobićty, Messaliny, rzadko miewają dzieci. W krajach południowych, organy płciowe częstćj doznają draźiiwości, a kobiety bywają bardzo podlegle upławom, które odrywając łożysko, niemal zawsze sprowadzają poronienie. Gorącość klimatu budzi owe potwor-, ne i występne roskosze, które potępia natura i którym usiłowali za-pobiedz prawodawcy, wyraźnie zalecając mężczyznom pełnienie względem swych żon małżeńskich powinności (1).
Wykazy urodzeń w różnych okolicach Europy przekonały: 1, że wsie i miasteczka gdzie jest wiele gminu a mało ludzi, bogatych, płodniejsze są niż zamożne miasta; 2, że nieurodzajne łata szkodli-wemi są dla ludności, gdyż najmniej umiera ludzi w Jatach urodzajnych, w których się ich najwięcćj rodzi; 3, że letnie i wiosenne miesiące najprzyjaźniejsze są dla zapłodnienia kobićt; 4, że w naszych krajach liczyć trzeba jedno urodzenie na dwadzieścia pięć osób, łub nieco mnićj; .tak iż liczba urodzonych przewyższa liczbę zmarłych, która bywa trzydziestą piątą we wsiach, a trzydziestą drugą w miastach; uakoniec sporządzone ostatnio spisy ludności Francyi pokazują, że płodność stosunkowo stała się w nićj większą podczas rewolucyi, niż przedtćin, a to z przyczyny podzielenia wielkich włości.
Najpewniejszym dowodem pomyślności kraju jest pomnażanie się jego mieszkańców (2). Jasna tego przyczyna, albowiem dowodzi to, że więcćj łudzi znajduje tam dla siebie utrzymanie, już to z zarobku pracy, już z majątku.
(1) Czytaj Koran Mahometa, Zend-Awetla Zoroastra, pi^ć Kingi Chińczyków i wszystkie Kodeksy religijne w Azyi.
(2) Adam Smith, Richen.det nationt, liv. I, ch, VIII.