233
dostać palcami rąk do ziemi. Wcale nie mają ogona, a na pośladkach ledwo małe widać znaki stwardnia!ości.
Juz orangutany satyry w stosunku dłuższe mają ręce niż u człowieka, co im ułatwia włażenie na wielkie drzewa, kiedy przeciwnie golenie i uda silniejsze są u ludzi przeznaczonych do prostego trzymania się w chodzie.
U gibbonów mniejsze jest czoło niż u orangutanów, gdyż u pierwszych ono prawie całkiem ginie, a ich kąt twarzowy nie miewa więcej nad 60°. Lubo gibbony mają kły dłuzsze niż u orangutanów, nie można jednak wnosić stąd, iżby przeto były mięsożerne, albo ludożerne, jak to powiedział Nieuhofl' o fefe, gatunku gibbo na z południowych Chin.
Prawie nic nie wiemy o ich obyczajach. Ojczyzną wszystkich jest wschodnia Azyja, pobrzeża Koromandelu, półwysep Malakka i przyległe wyspy. Po największej części są ciche, powolne i we dnie lękliwe; z dają się nawet nieczułe, obojętne i równie mało okazują pojętności jak i przywiązania; głosem ich jest nieprzyjemny krzyk podobny do krzyku indora; mają torbę gardłową, którą nadymają krzycząc; zwykle przy wschodzie i zachodzie słońca odzywają się w lasach swym krzykiem, podobnie jak kotomałpy w Ameryce. Żyją licznemi stadami, każde stado mając naczelnika. Matki kąpią swe dzieci w rzekach; matki noszą młode samiczki, a ojcowie młodych synków. lakierni są syamang, pithecus syndactylus, uważany na wyspie Jawie przez Stamforda Raiłeś (1), mający sierć czarną, wełnistą, zwierzę blisko trzy stopy wysokie; i trutcu, pithecus agilis, na wyspie Sumatrze widziany przez podróżnych Diard i Duraucel, zwierz brunatny, równy wielkością poprzedzającemu, zwinny, ciekawy, poufały i wesoły (2).
Wielki i mały gibbon , dawnićj już znane, są już to czarne, już brunatno-siwe, mnićj więcej ciemne, stosownie do wieku lub płci męzkićj, która ciemniejszem czyni ich futro. Takiemi są małpa dłu-goręka, simia lar, simia moloch lub leucisca. Z łatwością włażą na wyższe drzewa palmowe i na bambusy; długie ich ręce służą im
(1) Transact. of linnean society, tom XIII. Palce drugi i trzeci o nóg tego zwierzęcia naturalnie są zroile.
(1) Fryderyk Cuvier, Mttmmtil lithogr. Livrais. XXXII.
Viref, Hist. NatTom U.
30