50
Epoka naszego podrostu na trzy dzieli się okresy, to jest: okres dzieciństwa, okres dojrzałości i męskości.
ARTYKUŁ I.
O Dzieciństw i e.
Za pierwszym wstępem na świat dziecię zaraz kwilić się zaczyna; juz ono oznajmia niedolę swego przeznaczenia, i zdaje się po to przychodzi oglądać światło życia, aby razem uczuło jego boleści (1). Wszyscyśmy przechodzili przez ten stan nagości i niewinności, wystawieni na wszelkiego rodzaju dolegliwości, i nic sami przez się uie mogąc począć, rodzimy się bowiem słabsi od wszelkich zwierząt, a nasze życie całkiem zalezy od życia matki. Człowiek rodzi się między wodą i gnojem; żyje pośród ciągłych trosk i udręczeń, potćm zstępuje do grobu: warloz to było rodzić się, i czy nie lepiej byłoby świata nieoglądać?
Skoro się dzićcię urodzi kąpią je w letnićj wodzie, obcierają, za-więzują pępek i ponad zawiązką ucinają. Dzikie kobiety, uie zna jąc nożyczek, zębami się posługują i nie zawsze pępek zawięzują; rzadko jednak w ostatnim razie krw iotok następuje. Hottentotki wcale nie obmywają dziecięcia, dla oddalenia z niego kleistości z wody która je oblewała. Wiele północnych narodów swoje nowonarodzone dzieci zanurzało w zimnćj wodzie lub kładło je niegdyś na śniegu: taki był zwyczaj u Szkotów, Irlandczyków, dawnych Helwetów i Germanów, u pierwiastkowych mieszkańców Włoch, o których powiedział jeden poeta:
Durum cstirpe genus, natos ad Humina primum Deferimus saevoque gilu duramus et uudis.
Morlachowie, Islandczykowie, Syberyjanie, do dziś dnia jeszcze zachowują ten zwyczaj, który wcześnie hartuje człowieka na zimno
(l) Tum porro, puer, ut saevis projectus alr undis,
Natita, nudus humi jacet, iitfans, indigus onini Yitai anxilio, cum primum in luminig urąg Niiibug ex alvo matrig natura prufudit:
Yagituąue locum lugubri coraplet, ut aequum est Quo tantum in vita resiet traniire malorum.
Lucret. Rerum nat., lib. V.
Czytaj takie Plinłjusza, lib. VII. De imbecillitatc naturae kumanie, i Lactanc, li** De opificio Dei, cap. III.