0081

0081



WIELKI KSIĄŻĘ

zobaczył ją w teatrze włoskim. Nasz młody Don Juan badawczo przypatrywał się młodej księżniczce kryjącej się w głębi loży. W jednej chwili podbiła go „skromna uroda księżniczki", niemal dziecka. Nie miała jeszcze piętnastu lat. Pełna była niezwykłej gracji niczym Madonny Diirera. Gdy dorośnie, zostanie delikatną, uduchowioną, pełną dziewczęcego wdzięku kobietą.

Aleksander pozostał więc na kolacji z niesłychanie nudnym księciem Ludwikiem. Żeby chociaż podczas kolacji znów ją zobaczyć! Księżniczka Maksymiliana Wilhelmina Augusta Zofia była cienka w talii jak osa, miała złociste włosy i łagodne, błękitne oczy... jak jego matka.

Już wieczorem napisał do ojca:

Spodobała mi się ogromnie od pierwszego wejrzenia. Jeśli drogi ojciec pozwoli, po Anglii wrócę znów do Darmstadtu.

Kazał też kurierowi, aby przekazał ojcu list w święto Zwiastowania, które miało nastąpić za dziewięć dni. Kurier, zajeżdżając konie, przygnał z listem dla cesarza dokładnie w tym dniu.

Mikołaj jednak nie planował związku z tą księżniczką. Nie pochodziła z tak upragnionego księstwa niemieckiego, nie wpisano jej na listę narzeczonych nie tylko dlatego, że miała piętnaście lat. W monarchistycznej Europie władcy wiedzieli o sobie nawzajem wszystko. Krążyły pikantne pogłoski, że księżniczka wcale nie jest córką księcia Hessen-Darmstadt, ale dzieckiem jego dworzanina, niezwykle urodziwego francuskiego barona de Grancy'ego.

Pismo od syna cesarz otrzymał w dniu Zwiastowania. Pobożny Mikołaj musiał dostrzec tu dobry znak - Dobrą Nowinę (tak właśnie zamyślił to sprytny Sasza!).

Ojciec pozwolił więc synowi wrócić do Darmstadtu. Podczas gdy cesarz dokładnie wypytywał posłańca o powierzchowność, wychowanie i moralne walory księżniczek, Sasza przybył do Anglii.

Okazało się, że powrócić z Anglii do Darmstadtu było bardzo trudno. Sprawiła to królowa Wiktoria. Miała dwadzieścia lat i równie cudowne błękitne oczy. Jej elegancja była bez zarzutu, jak to elegancja Angielek. Już wkrótce Wiktoria zanotowała w dzienniku:

Wielki książę podoba mi się szaleńczo. Jest naturalny i wesoły, łatwo się z nim

obcuje.

On, jak zawsze, miał miłość wypisaną na twarzy. Wiktoria nie tylko była czarująca, inteligentna i dowcipna. Miała w sobie coś jeszcze, co go szczególnie pociągało: ta dziewczyna była zupełnie niezależna w swoich

86


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
WIELKI KSIĄŻĘ Krwawa legenda dotrze poprzez stulecia do XXI wieku. Miurydowie kryli się w gęstych la
WIELKI KSIĄŻĘ postradał zmysły. Jak ocaleli pozostali - tego nie sposób zrozumieć! Nawet się nie
WIELKI KSIĄŻĘ Cesarzowa aż do końca była dla niego dobra. Powiedziała: -    Chcą się
WIELKI KSIĄŻĘ Mikołajowi opowiastka bardzo się spodobała. Powtórzył ją ówczesnemu ambasadorowi w
WIELKI KSIĄŻĘ rozważania: „Sasza urodził się, zanim ojciec został carem, ja urodziłem się później.
Image12 Amduscias, wielki książę piekieł, z: Coilin de Flancy, Dictiołinaire infertial, Paryż 1863
Image15 Bad, wielki książę piekieł, który umie wkraść się w laski możnych, z. Collin de Flancy, Diet
Image26 Astarot, wielki książę piekieł. / Collin cle Planey. Dicliormaitr infernaf. Paryż 1863
Image33 Tap, wielki książę piekieł, z: Cołlin dc Plancy, Dic-liormain* irjemal, Paris 1863

więcej podobnych podstron