0091

0091



Tymczasem przybiegł na pokład zastępca dowódcy kpt. mar. Wiktor Łomidze i objął komendę, a por. mar. Tadeusz Męczyński stanął przy telegrafie maszynowym. Odszukano również st. bosm. Nyka, celem usunięcia awarii steru.

Marynarze w czasie tego ataku z wielkim zapałem i podziwu godną odwagą i zimną krwią strzelali i z podziwu godną szybkością pracowali przy podawaniu amunicji. Ppor. mar. Strenger, mimo to że ranny, prowadził ogień przeciwlotniczy ze swoich 40-ek. Oddział ratunkowy z kpt. mar. Józefem Mostowikiem, chor. mar. Łapawą i ppor. mar. Lechem Dandelskim na czele zwijał się po całym okręcie, usuwając rannych, drobne awarie itp. Lekarz okrętowy por. mar. Neyman opatrywał rannych. Wszyscy na swoich stanowiskach, wszyscy podnieceni, ale wszyscy pracowali [...]

Atak się skończył. Trwał kilkanaście minut, ale rezultat jego był bardzo przykry. „Gryf” uległ awarii sterów i podnośników minowych, stracił dowódcę, kilku rannych. Anteny zerwane, żyrokompasy uszkodzone, dalmierz uszkodzony, reflektory rozbite i wiele innych drobnych rzeczy, poza tym zniszczone prawie wszystkie radiostacje. Messa okrętowa przedstawiała obraz nędzy i rozpaczy. Talerze porozbijane, na stole pełno szkła i rozbitych kloszy od lamp. Wszystko to zmieszane z ryżem z jabłkami, który był na kolację.

Na pokładzie uprzątano już ślady ataku. Ranni opatrzeni. Por. mar. Wachtel był już opatrzony, leżał w swojej kabinie, a przy nim był mar. Jackowski. Porucznik leżał blady i osłabiony, ale silny na duchu. Mar. rez. Bloch razem z oficerem sygnałowym usunęli ciało dowódcy, które nakryto banderą, a na wierzchu położono czapkę dowódcy. Ranny na początku ataku mat Karpowicz siedział jęcząc i trzymał się za brzuch. Chciano go podnieść, ujęto z tyłu pod ręce, wtedy wydał krzyk i spod ręki wypłynęły mu wnętrzności. Dostał odłamkiem, który rozpruł mu brzuch. Zaniesiono go na pomost nawigacyjny, gdzie siedząc oczekiwał cierpliwie na przyjście ratowników z noszami.

Nasz doktor miał sporo roboty. Pomieszczenie, w którym pracował, pełne było krwi. Pomosty, pokład, wszystkie schodnie, wszystko było zalane krwią. Ludzie chodzili ze spieczonymi wargami, zdenerwowani, co wyrażało się wielką ilością wypalonych papierosów. Wszyscy opowiadali sobie wrażenia z tego pierwszego ataku lotniczego. Najciekawsze, że artylerzy-ści poprzednio przed atakiem lotniczym lekceważyli sobie lotników, jednak przed chwilą mieli możność przekonania się, ile potęgi kryje w sobie ta broń, że przy posiadaniu najlepszego sprzętu przeciwlotniczego, przy najlepszym wyszkoleniu załóg we władaniu tą bronią, z lotnictwem należy się poważnie liczyć. Przypuszczano, że przed nastaniem ciemności atak może się powtórzyć.

Ze względu na awarię instalacji minowej postanowiono wysypać miny do morza jako zbyt niebezpieczne podczas ataku lotniczego, tym bardziej

85


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
27.    Leje od bomb na plaży helskiej 28.    Kpt. mar. Zbigniew Przyby
ska18 i Tymczasem ncotelewizja relację hierarchiczną zastępuje relacją bliskości, stara się być wraż
71331 tbiu02 burza Dowódca baiy portowej w Portsmouth admirał Croazy wchodzi na pokład niszczyciela
gotowe, podoficer wachtowy udawał się do dowódcy z meldunkiem. Dowódca wychodził na pokład, zbliżał
marynarze znosili po trapie na pokład motorówki ciężki karabin maszynowy, przybiegł żandarm pełniący
tbiu02 burza Dowódca baiy portowej w Portsmouth admirał Croazy wchodzi na pokład niszczyciela BURZA
Spis treści Tymczasowa praca na wysokości............................................ 482 Roboty
Rotation of8 Analiza tych informacji powinna dać odpowiedź na pytania: •    czy dowó
L 67/20 Dziennik Urzędowy Unii Europejskiej 17.3.2010 h) Należy posiadać na pokładzie zdjęcia
skanuj0004 Arka Noego ^Zwierzęta wchodzą na pokład arki Noego. Policz zwierzęta na obrazku. Wynik wp
page0518 510Ruryk wielkie, nie potrafiły zdobyć Wyszogrodu. Ruryk tymczasem umiał na swoję stronę sk
new 37 (3) Już setki ton wody na pokładzie. Zaczyna się szturm „uskrzydlonej husarii”. („Śladami Wal

więcej podobnych podstron