0151

0151



A kiedy się już wagon ułoży do snu, kiedy całodzienny gwar przygaśnie, a miarowy huk bliskich kół rozkołysze już na dobre sen w człowieku, niespodzianie, na jakiejś stacji, wpada do wagonu prowierka. Kilku żołnierzy z latarniami depcze po nas jak po snopach, świeci z bliska w twarz i liczy - liczy - liczy i nigdy nie może się doliczyć. Każą więc złazić wszystkim z półek, tym z podłogi wstawać co do jednej, ustawiają nas w rząd i wtedy, wycierając buciska w nasze biedne, rozesłane już na noc koce i płaszcze, rachują nas znowu od początku. Czasem dzieje się I to zaraz z wieczora, czasem głęboko w noc, a czasem nad ranem. Tak -żeby uprzyjemnić życie! Widocznie owo przeklęte opukiwanie ścian po i kilka razy na noc i ciągłe spacery po dachu nie wystarczają!

Tak to mniej więcej wyglądały nasze dnie w tym transporcie. Oczy-j wiście mniej więcej tylko... Niepodobna bowiem odtworzyć słowami ; wszystkiego, co się składało na okropieństwo tego okresu. Słowo „upał”,

| choć znaczy to, co znaczy, nikogo nie może zmęczyć. Słowo „smród” -nie cuchnie. Słowo „wrzask” - nie rozsadza głowy. Ścisk nie jest spoco-i ny ani zziajany, ani zły. Ale trwać w upale, smrodzie, wrzasku i ścisku, ; w dusznym półmroku w dodatku, przez całe dwa tygodnie - to było na-i prawdę straszne! Ja może specjalnie mam prawo źle transport ten wspo-I minąć. Wytrzymać moje sąsiedztwo z lewej przez jedną choćby godzinę j    byłoby już dostatecznie ciężko. A ja leżę pod tą tubą dzień i noc, dobę po

|    dobie. Ktoś, gdzieś powiedział raz: „Nie wytrzymałbym, gdybym wie-

i dział, jak to zrobić...”. Ja nie wiedziałam też - i pewnie tylko dlatego ! wytrzymałam.

i Wodę zawdzięczamy wyłącznie odważnemu uporowi Cesi. Każdora-|    zowe jej zdobycie - to walka naszego starosty z konwojentami. Jeśli nam

| wodę dawali na stacjach z dworcowych studzien, była czysta i świeża, i    Ale potem skończyły się dworce ze studniami i czerpali j ą z rowów i młak

| przy nasypie. Piło się ją bez zająknienia, bo upały straszne, obezwład-[ niające wprost. Kto zamiast pić wolał się umyć, moczył w wodzie szmat-j kę i rozcierał nią na spoconym ciele brud i sadze. To jednak doprowa-[ dzało Zakarpackie do szału. Nie chciały zrozumieć, że ów przydzielony każdemu garnuszek wody był jego własnością i każdy miał prawo robić | z nim, co chciał. Raz - pamiętam - owa Cyla, zwierz nie człowiek, za-■ częła tłuc po głowie swoim zawszonym kabatem panią Adę - wyniosłą, wzgardliwą, szykowną panią Adę - kiedy podeszła ze swoim gamusz-' kiem do tuby, aby się umyć. Kabat, prócz wszy, miał jeszcze metalowe

155


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DOBRANOC (2) Dzień się juz nachylił, Pani noc się pojawiła; Wszystkich strudzonych do snu zaprosiła.
SZUKASZ PRACY? CHCESZ SIĘ DOSZKOLIĆ? MASZ MNIEJ NIŻ 30 LAT?Zgłoś się już teraz i dołącz do
8a 2.    Tulipan zerwał się już i śmiało sunie do róż: ten walczyk dla nas w sam
Studia podyplomoweORGANIZACJA I ZARZĄDZANIE CONVtSPRODUKCJĄ ZAPISZ SIĘ JUŻ DZIŚ I DOŁĄCZ DO
8 podoba mu się, nawet po kłótni i rozstaniu z Witkacym, kiedy ten już jest w drodze do Europy. I my
3 (83) Księga trzecia świat ujęty /ostaje czysto obiektywnie wtedy tytko, kiedy nie wie się już. ze
DSCN7062 (3) 118 118 Już kozak drogi do drzewa miał mało, Kiedy w gęstwinie jeszcze się zaśmiało.&nb
IMG?54 (2) IWa. kiedy konstruuje się rezystory wzorcowe przeznaczone do obwodów prądu zmiennego Prze
page0091 - 90 - dłużój czekać, odszedł z Kaziem, niepyta-jąc się już o gnuśnego śpiocha. Kiedy wycho
Mima nic mogła się juz doczekać, kiedy weźmie mnie
Scan020 (2) t etos infantylniej i - chociaż, jak mogliśmy się przekonać, najczęściej dochodzi do leg
2. W przypadku, kiedy uczeń z innej szkoły przenosi się w trakcie roku szkolnego do wyżej wymieniony
Stosunki międzynarodowe - geneza stosunków międzynarodowych pojawiła się już w starożytności, kiedy

więcej podobnych podstron