118
118
Już kozak drogi do drzewa miał mało, Kiedy w gęstwinie jeszcze się zaśmiało. Teraz, bezpiecznie, szukaj go z latarnią! as Dokoła pusto: wszystko się ściszyło, Jakby lirnika ni liry nie było,
I kwiat, gdzie siedział, wstał już między Stał Ukrainiec i w długim podziwie Po razy kilka nabożnie się żegnał:
240 Jeśli to szatan, żeby go krzyż przegnał: Jeśli szpieg, w starca przebrany kłamliwie, Żeby mógł znowu dostać go do rękuL Lecz gdzie go śledzić, że tak wkoło głucho! Ukląkł, przyłożył do mogiły ucho:
345 Tentnienie konia słychać w ziemi stęku. Ha! myśl szczęśliwa kręci się po głowie: Oko najlepiej z tego dębu powie.
Wstał; ale jeszcze uchem wiatru schwyta! Raz jeszcze okiem gęstwiny zapytał — ssę I pod mszystemi zniknął gałęziami:
Tu pika błyszczy, kołpak czerwienieje,
A tu, po dębie, coraz bliżej wierzchu, Gdzieniegdzie gałęź szełeśnie czasami; —
Aż oto razem postać zajaśnieje,
Gdzie sam szczyt drzewa tonie w ogniach zut
zap«<
Lino okrąża po polu szerokimi.
Zawsze w pustynie czczości watro! p Ani kurzawy po drożynie dziada.
* jak tylko zajrzeć, wokoło tumany,
| Snują się jary, wstają w piątrach wzgórza;
I Śród nich gdzieniegdzie lasek się zachmurz;
Błyszczy dnia resztą dach zamku blaszany; L Błyszczy na prawo Dniepr dołem rozlany.
W błędnej z tysiącznych węzłów plątaninie Liczne się drogi na lewo rozbiegły:
| To skrętnym wężem pełzną po wyżynie,
| To się, jak wstęga, snują po równinie, pi®Ti> w paszczach jaru giną niespodzianie, — | Aż razem znikną w dalekim tumanie.
Tak tu wyraźny ten widok rozległy, i Że zliczysz wszystkie przydrożne figury;
A oczy lepsze dostrzec nawet mogą:
IM Gdzie jaki żebrak ciągnie którą drogą,
| Gdzie koło błyska pośród pyłu chmury.
1 A dnia ostatkiem zachód pozłocony, f Pocieniowany łotnemi obłoki,
! Jest jak zwierciadło tej ponętnej strony, pZ każdym jej cieniem, z wszysłkiemi uroki!
Kogoż ten widok, kogo nie zachwyci ? Kiedy, nad otchłań pognębienia wzbici, Krążymy po niej spojrzeniem wpól-bożem,
Darmo Nebaba wodzi orlim wzrokiem Nad różnolistnym gęstych paszcz obłokiem, M
w. 263 Wśród nich gdzieniegdzie lasek się zachmurza sek wygląda jak chmura.
la-