0169

0169



Tymczasem po jakiejś godzinie przybył do admirała nie wezwany dowódca dywizjonu i zameldował, że komitety okrętowe odmówiły wzięcia udziału w wyprawie, uważając ją za zbędną. Nie pomogło wezwanie wszystkich dowódców torpedowców — najdzielniejsi oświadczyli, że nie zdołają zmusić swoich załóg, które wszystkie zdążyły się już skomunikować. Gdy odjechali do siebie, naradziliśmy się z admirałem i doszliśmy do wniosku, że jedyną rzeczą, którą możemy zrobić przeciwstawiając się przeciwnikowi, jest wysłać do zatoki mały, ale już zasłużony stawiacz min „Prypeć” i postawić w poprzek zatoki podwójną zaporę min. Mnie polecono wykonanie zadania, „Prypeć” zawezwano do naszej burty.

Naturalnie operacja ta nie mogła osiągnąć tego samego celu, co atak dywizjonu torpedowców, niemniej jednak zapora minowa mogła nas częściowo ochronić i w każdym razie uprzedzić

0    zamierzonym ataku torpedowców przeciwnika, na który staliśmy się teraz narażeni na swoim spokojnym dotychczas miejscu kotwicznym.

Wyprawa była emocjonująca. Noc czarna. Znad wyspy gdzieś z kierunku Arensburga wznosiła się żywa łuna wielkiego pożaru. Komitet załogi „Prypeci” zjawił się u dowódcy

1    u mnie z zapytaniem, dokąd idziemy. Widać było, że nie są dalecy od tego, ażeby też wystąpić ze sprzeciwem. Udało mi się ich uspokoić, chociaż sam daleko nie byłem spokojny, gdyż wiedziałem, że torpedowce niemieckie są w zatoce i nie mogą pozostać tam bezczynnie. Spotkanie któregoś z patrolujących okrętów oznaczało dla nas prawie pewny koniec, tym bardziej że mieliśmy na pokładzie 60 gotowych do postawienia min. Szybkość tego rzecznego okręciku wynosiła 6 mil. Nikogo jednak nie zobaczyliśmy i nie spotkaliśmy, miny postawiliśmy w wybranym miejscu. Wróciliśmy nad ranem z przyjemnością.

Na odpoczynek nie było czasu. Wysłano polecenie radiowe do kanonierek w Rydze, ażeby niezwłocznie na noc wyruszyły do Moonsundu. W Zatoce Ryskiej znajdowały się też okręty przeciwnika w znacznej sile. Wycofano patrol z Cieśniny Ir-beńskiej. Do Moonsundu dla dowodzenia operacjami przysłano admirała Bachiriewa, który podniósł swoją flagę na krążowniku „Bajan”.

159


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
61022 str 52 53 (2) Jednak Stevens nie znalazł wejścia do portu i po kilku godzinach wrócił do pławy
Hydroliza krzemianu etylu Krzemian etylu w postaci, w jakiej jest dostarczany do odlewni, nie wykazu
Jesteś znudzony obecnym pracodawcy, zawodem ? Pracujesz po 12 godzin dziennie i nic z tego nie masz
DISNEY MAM 6 LAT (17) Teraz spróbuj napisać po siadzie liczby od 11 do 20. Nie spiesz się, Lilo wie,
21228 Obraz6 (20) 4 światła). Po kilku godzinach muszę przerwać studiown nie wyników EEG, gdyż zacz
P1010447 Kiedy mnie odwołano do Paryża, wybrałem tę samą drogę, którą przybyłem do Jass. Nie myślałe
12 Kwadrans Kwadrans ma 15 minut. Kiedy długa wskazówka jest na 3., jest kwadrans po jakiejś godzin
jakości. Po raz pierwszy przybył do Japonii w 1947 roku, gdzie jako statystyk miał pomóc władzom oku
bezpieczenstwo 5 Cześć ! Dlaczego ten chłopiec u góry jedzie po jezdni a nie po drodze dla rowerów ?
img005a Po prostu przyklej obrazki do swoich pojazdów. Możesz wymieniać się samochodami ze
naiwnej w zapatrywaniach az do śmieszności nie znajdujemy prawie nawet przeczucia, ze istnieje techn
42426 P6050014 i kradzież do czego nie potrafi się przemóc, także ze względu na swój Tragiczność jej

więcej podobnych podstron