0343

0343



ietynach liczne wypadki heroizmu naszych wojsk walczących na lądzie. A więc: że generał Bortnowski przebija się z Armią „Pomorze” do Gdańska, że piechota morska pod dowództwem ppłk. Szpunara silnym uderzeniem z Orłowa zdobyła miejscowości Sopot i Wrzeszcz na terenie Wolnego Miasta Gdańska 15, że gen. Tokarzewski zadał druzgocącą klęskę Niemcom pod Kutnem i wiele innych. Wiadomości te powtarzano z ust do ust w okopach i wszyscy żyliśmy wiarą w zwycięstwo.

Tymczasem już po tygodniu walk entuzjazm zaczął słabnąć, kiedy przekonano się, że wieści z biuletynu były nieprawdziwe. Wywołało to wręcz odwrotny skutek. Zapanowała niewiara w biuletyn frontowy i wiadomości radiowe. Wróg skrzętnie wykorzystał niepomyślną dla nas sytuację frontową. Ze zdobytych radiostacji polskich w Katowicach, Częstochowie, Łodzi i innych podawał po polsku w jak najgorszym świetle nasze położenie, wzywając broniące się ośrodki do kapitulacji. Trzeba było jakoś temu przeciwdziałać, aby uchronić załogę od kompletnego załamania duchowego. Na jednej z odpraw w dowództwie obrony Helu postanowiono odebrać ludności na całym półwyspie aparaty radiowe. Akcję tę powierzono plutonowi żandarmerii. W jednym dniu radia zostały zebrane i zdeponowane w piwnicy budynku poczty na Helu.

Ludzie naiwni zaopatrzyli swoje aparaty kartkami z nazwiskiem i adresem oraz prosili żandarmów o specjalną troskę, aby radia nie uszkodzono.

Informacja wojskowa zorganizowała przy tych aparatach w piwnicy poczty stały nasłuch audycji radiowych w różnych językach. Uzyskane wiadomości tą drogą przekazywano w formie raportów dowództwu obrony Helu. Zasadą było, że wiadomości złe pod żadnym pozorem nie mogły przedostać się do oddziałów walczących. Oddziałom tym biuletyny frontowe wciąż jeszcze obiecywały zbawienną pomoc lotnictwa brytyjskiego, Do tego stopnia zdezorientowano załogi poszczególnych odcinków, że w kilku wypadkach nadlatujące od morza klucze samolotów niemieckich wzięto za Anglików. Dopiero spadające bomby przekonały żołnierzy, jak złudne były ich przypuszczenia.

W drugiej dekadzie września Niemcy zaczęli odnosić sukcesy na wybrzeżu. W dniu 11 września zajęli Puck16, 14 września Gdynię i 19 września Oksywie. Kolejno napływali na Hel z tych miejscowości uciekinierzy, przynosząc ze sobą fatalne wieści. Płonące wsie i osiedla po drugiej stronie Zatoki Gdańskiej szarpały bólem serca tych obrońców Helu, którzy pozostawili tam swoje rodziny i domostwa. Dalsza walka w ich oczach wydawała się beznadziejna. Zaczęły się w oddziałach szmery niezadowolenia. Szczególnie buntowały się starsze roczniki rezerwistów. Informacja

15    Ppłk Ignacy Szpunar był dowódcą 2 Morskiego Pułku Strzelców. Pułk wchodził w skład sił Lądowej Obrony Wybrzeża; zajmował on pozycje obronne na południe od Gdyni, na linii Chwarzno, Witomino, Redłowo.

16    W dniu 11 września zajęta została Wielka Wieś i Władysławowo. Do Pucka oddziały niemieckie wkroczyły dwa dni wcześniej.

297


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
ryzyko sportowe - uprawianie sportu Pozakodeksowy kontratyp, ze względu na liczne wypadki, w których
IMG?07 120 Agresja naszych dzieci 6. Przyłapany na gorącym uczynku. Agresik (tutaj dziesięć lat) chc
IMG?07 120 Agresja naszych dzieci 6. Przyłapany na gorącym uczynku. Agresik (tutaj dziesięć lat) chc
litycznej orientacji, gdyż w przeciwnym razie mógłby dziś odbierać defiladę- wojsk polskich na Zaolz
wyjście7 bezpośrednio, i wówczas pozostajemy w naszej łodzi, walcząc na próżno. A przecież powinniś
David Kahn Krav maga6 jest przeszkolony. Walcząc na przykład z wyższym od siebie przeciwnikiem, prz
P1040395 JM Prorektor UAM prof. dr hab. BOGDAN WALCZAKSłowo na otwarcie konferencji Ekscelencjo, naj
—    w wypadku pozytywnego upływu okresu próby, na którą warunkowo
73 (122) 144 _ P0 ’ TT* gdzie: P - wypadkowa alła reakcji, z Jak* oddziaływaj* na siebie nawzajea st

więcej podobnych podstron