litycznej orientacji, gdyż w przeciwnym razie mógłby dziś odbierać defiladę- wojsk polskich na Zaolziu. Mówcy ludowi w tym także i Stachnik/wystąpili natomiast z ostra krytykę polityki Beka oraz postawy Jedynaka. Podobne akcenty zawierały również chłopskie występienia na wiecach 25 stycznia w Dębicy i 27 w Sędziszowie oraz w czasie obchodów święt3 Ludowego w 19 39r.18^ Wszystkie omawiane wyżej zjawiska, z jakimi spotykaliśmy się w latach 1937-1939, wykazały jasno, że nie było żadnych możliwości zdobycia przez sanację zaufania wśród chłopów. Gołosłowne obietnice z jakimi występowały sfery rzędzace z okazji pewnych akcji politycznych traktowane były przez chłopów jedynie jako posunięcia taktyczne. Natomiast cały szereg posunięć zdawało się wyraźnie dokumentować antychłopskę politykę rzędów, potwierdzajęc opinię, że obóz sanacji nie może stać się reprezentantem interesów całego narodu i wykazu jęc, jak to dość ostro sformułował Władysław Grabski, że “państwo polskie nie wyrobiło sobie polityki bezpośredniego stosunku władzy z ludnościę rolniczę włościańskę, organy państwowe
1.3 X
potrzeb tej ludności nie znaję"
Stworzyły one w ostatecznym efekcie warunki do zbliżenia znacznej części członków SL do kręgów lewicy społecznej w ich zasadniczym dężeniu, dęzeniu do zbudowania Polski, opartej na zdrowych i sprawiedliwych przesłankach ekonomiczno-społecznych. Równocześnie działalność stronnictw ludowych na terenie wsi w zasadniczy sposób wpłynęła na rozwój i utrwalenie się patriotyzmu mas chłopskich, co znalazło potwierdzenie w ich postawie wobec nadcięgajęcej groźby wojny. W powiecie dębickim jeszcze na dwa mie-sięce przed jej wybuchem, gdy rozpoczęło się organizowanie Komitetów Ligi Obrony Państwa, chłopi od samego poczętku czynnie włęczali się w jego prace. IV składzie np. Komitetu w gminie zbiorowej Straszęcin znaleźli się w przeważajęcej mierze właśnie ludowcy. Na jego czele stanęł Franciszek Stachnik; obok niego wchodzili doń; Jan Bajek z Mokrego, Jan Cebula i Stanisław Czerpak z Zassowa, Antoni Darłak z Żyrakowa, Karol Dęczalik, Antoni Jeleń, Franciszek Kaczor z Góry Motycznej, Jan Krzystyniak z Mokrego, Karol Lipa z Bobrowej, Jan Łęczak z Korzeniowa, hr Alfred Łubieński, Jan Ła-nucha z Nogoszyna, Jan Mędro z Bobrowej, Jan Mikrut z Wiewiórki, Witold Pieniężek z Żyrakowa, ks. Jan Puskarz ze Straszęcina, Jan Sak z Żyrakowa,
Jan Szczeklik ze Straszęcina, Józef Wałęoa z Nagoszyna i Stefan Żabicki JL 8 2
z Grabin . Chłopi i ludowcy dali tym wyraz swemu głębokiemu przywięza-niu do Ojczyzny, która niejednokrotnie w czasie istnienia II Rzeczypospolitej była dla nich raczej '‘macochę"; potwierdzili to również podczas II
Zb. F. St. , F. Stachnik, Moja praca..., s. 121. "Piast" 1939, nr 7 z 12 II; "Zielony Sztandar" 1939, nr 25 z 18 VI.
181 W. Grabski, op. cit., s. 333.
182 Zb. F. St., F. Stachnik, Moja praca..., s. 123; Rei. J.
K i k r u t a, 3. Saka, F. Stachnika.
128