ba ta by ta przypadkowa, gdyż w takim razie krzemień pękłby przez catą szerokość, a nie do połowy tylko.
Do najpotrzebniejszych w cudziennem życiu należały w czasach przedhistorycznych, jak i dziś, narzędzia do krajania. Za narzędzie takie mógł służyć każdy ostro nłupany kamień, a krzemień szczególniej odpowiadał potrzebie, bo i twardość miał odpowiednią i łatwo się łupał; był on materyałem jakoby umyślnie w naturze na nóż przeznaczonym. Sama nasza nazwa noża stojąca w związku z litewskim wyrazem nagis oznaczającym krzemień, dowodzi, że pićrwotny nóż był z krze
mienia robiony. Postać nożów krzemiennych była rozmaita, podobnie jak i nasze dzisiejsze noże stosownie do swego przeznaczenia bywają rozmaite; noże krzemienne najczęściej mają tylec tępy podobnie jak nasze noże; dość wyraźny przykład nożyka krzemiennego podajemy w naturalnej wielkości pod nr. 44. Co do przeznaczenia jego nie pozostawia wątpliwości tylec otłukiwany trzy milimetry gruby, gdyż tego rodzaju bok u strzały niebyłby odpowiedni potrzebie. Drobne rozmiary tak brzeszczota, jako i trzonka mogłyby zadziwiać ze względu na rękę, która tego nożyka używała; wszakże trzeba nam się oswoić z wyobrażeniem, że nasi przodkowie przedhi-