Konkurs muzyczny Stalina 461
złotem, z małym kordzikiem u pasa [...] zupełnie jak hitlerowska elita SS”, zauważył amerykański dyplomata Chip Bohlen.
Mołotow, Wyszyński i stary przyjaciel Stalina, Sergo „Tojo” Kawtara-dze, witali gości. Kawtaradzemu towarzyszyła piękna osiemnastoletnia córka Maja, ubrana w długą suknię balową z tamtej epoki. Wpadła w oko Wyszyńskiemu, który „prześliznął się po parkiecie”, aby ją poprosić do pierwszego tańca.
„Jowialny” Mołotow, coraz bardziej pijany, podszedł chwiejnym krokiem do córki Averella Harrimana, Kathleen, i spytał ją bełkotliwie, dlaczego ona jedna nie pochwaliła jego wspaniałego uniformu. Czyżby się jej nie podobał? Pomyślała, że Rosjanie są tak podekscytowani swoimi regaliami „jak mały chłopiec ubrany w nowy, znaleziony pod choinką strój strażaka”. Gdy Mołotow spostrzegł szwedzkiego ambasadora, ruszył ku niemu, zataczając się lekko, i oświadczył, że nie lubi ludzi neutralnych.
Każdy z członków Politbiura dopadł jakiegoś zachodniego ambasadora i próbował go spić: Mikojan, „znany ze swojej umiejętności zwalenia każdego pod stół”, jak ujęła to Kathleen Harriman, pracował nad jej ojcem wraz ze Szczerbakowem, który sam osiągnął już ostatnie stadium alkoholizmu. Mołotow, który „znosił alkohol lepiej od innych”, zdołał utrzymać się na nogach, natomiast Clark Kerr, ambasador brytyjski, „zwalił się twarzą na stół zastawiony butelkami i kieliszkami od wina”, rozcinając sobie policzek. Maja Kawtaradze zobaczyła amerykańskiego generała, wchodzącego w towarzystwie dwóch prostytutek. Później zauważyła, że wszyscy palatyni zniknęli, i udała się na poszukiwanie ojca. Znalazła go w czerwonym westybulu, bolszewickim odpowiedniku „pokoju dla VIP-ów”, z rozochoconym i wylewnym Mikojanem, który trzymał na kolanach jakąś dziewoję.
Następnego dnia Roosevelt zgodził się wreszcie na spotkanie w Teheranie trzy tygodnie później: „Cały świat czeka na to spotkanie naszej trójki...”.3