47
„Wojna - przyznał Stalin - złamała mnie”. W październiku 1945 roku znowu zachorował. Nagle, przy obiedzie oświadczył:
- Niech Wiaczesław teraz popracuje. Jest młodszy.
Kaganowicz, łkając, błagał Stalina, aby nie rezygnował. Nie ma mniej pożądanego zaszczytu niż zostać dziedzicem zbrodniczego tyrana. Ale obecnie Mołotow, pierwszy z linii potencjalnych sukcesorów, zyskał szansę, by odegrać rolę tymczasowego przywódcy.
Dziewiątego października Stalin, Mołotow i Malenkow postanowili „udzielić towarzyszowi Stalinowi półtora miesiąca urlopu” - i generalissimus odjechał pociągiem specjalnym do Soczi, a później do Gagry nad Morzem Czarnym. Pomiędzy 9 a 15 października doznał poważnego ataku serca. Na fotografii w archiwum rodzinnym Własika widać wyraźnie chorego Stalina, za którym podąża zdenerwowany Własik, prawdopodobnie po przyjeździe do Soczi, gdzie wznosiła się teraz spora piętrowa rezydencja z zamkniętym dziedzińcem. Później Stalin udał się do Zimnej Rzeczki w pobliżu Gagry. Było to jego niedostępne orle gniazdo, wykute w skale, wysoko nad morzem. Przebudowane przez Mierżanowa tak, by przypominało Kuncewo, stało się główną rezydencją Stalina na południu przez resztę życia. Do wysokiej drewniany bramy prowadziła „wąska i kręta ścieżka”. Dom otaczała ze wszystkich stron gruzińska weranda, a na dachu mieścił się taras. Na skraju urwiska stał drewniany domek letni.1
Była tam mała willa dla Swietłany. Kiedy Stalin ją zobaczył, mruknął: „Kim ona jest? Członkiem Politbiura?”. Domek Wasilija przylegał do wartowni: goście szli długim tunelem, aby dotrzeć do rezydencji Stalina.