Pierwszy sposób polega na tym, że pomiędzy zęby trzonowe wkładamy dziecku kawałek biszkopta i prowadzimy ręką żuchwę w górę i w dół, aż biszkopt zostanie rozkruszony. W początkach nauki żucia biszkopt dlatego jest dobrym pokarmem, że podczas biernego ruchy szczęki w górę i w dół dziecko słyszy chrupanie biszkopta i czuje, że gryzie i żuje, może więc zrozumieć, co oznacza gryzienie i żucie. Ponadto biszkopt łatwo się rozpuszcza w ustach, dając dziecku poczucie sukcesu.
W drugiej metodzie wykorzystuje się kawałek (wielkości palca) surowej, lekko posolonej wołowiny najlepszego gatunku. Po włożeniu wołowiny do ust dziecko żuje jeden jej koniec, a nauczyciel trzyma za drugi. Drugą rękę kładziemy na podbródku dziecka, tak aby palec wskazujący znajdował się tuż pod wargą, zaś palec środkowy znajdował się pod podbródkiem i wywierał stały silny nacisk na podbródek. Nie należy ruszać szczęką dziecka. Ono samo, czując smak solonej wołowiny, powinno zacząć żuć.
Dużym problemem może być nauczenie dziecka picia z kubka. Dzieciom, które mają trudności w piciu z kubka, nie należy podawać płynów w butelce oraz w naczyniu z dzióbkiem, gdyż utrwali to u dziecka odruch ssania. Podczas picia ciało dziecka powinno znajdować się w poprawnej pozycji siedzącej z nogami lekko rozchylonymi i zgiętymi w stawie biodrowym, stopy winny być oparte o podłoże. Głowa musi być wyraźnie wysunięta do przodu. Naczynie podajemy z przodu, a nie z góry. Podawanie z góry kubka dziecku pochylonemu do tyłu jest niepoprawne. Nie należy wlewać płynu do gardła dziecka, gdyż wtedy jest ono bierne i niczego się nie uczy. Takie podawanie płynu może spowodować zwiększenie nadwrażliwości okolic ust i jeszcze większe trudności w postaci dławienia się i torsji. Na początku nauki dobrze jest używać naczynia z wystąjącyra brzegiem. Brzeg naczynia należy umieścić między wargami dziecka i jednocześnie nie dopuścić do ich otwarcia. Szczęki dziecka powinny zostać zamknięte. Jest to być może najważniejszy element nauki picia. Tylko w ten sposób możemy nauczyć dziecko korzystania z wrarg. Należy przechylić naczynie do punktu, w którym płyn dotknie górnej wrargi i pozwnlić dziecku na dalsze samodzielne działanie. Nie należy cofać naczynia po każdym przełknięciu. Dużo wysiłku wymaga przecież kontrola głowy i szczęki dziecka, którą moglibyśmy utracić. Ułatwieniem będzie podawanie płynów lekko zagęszczonych, na przykład jogurtów. Płyny o silnych smakach utrudniają naukę picia.
Większość osób z głębokim upośledzeniem nie będzie w* stanie nauczyć się samodzielnego jedzenia, ono wymaga bowiem opanowania złożonej sekwencji ruchów. Niemniej jednak możemy spróbować nauczyć samodzielnego jedzenia łyżką uczniów zdolnych do złożonych czynności manipulacyjnych (np. wkładanie obręczy na patyk). Istnieje specjalny