Filozofia pierwszej połowy dziewiętnastego wieku 141
lozofii religii polega na tym, że człowiek tworzy sobie religię na obraz i podobieństwo własne, czyli wedle własnych ideałów. Dokonuje się to przede wszystkim w procesie krytyki idealizmu filozoficznego oraz
świadomości religijnej. W sposób niezwykle radykalny Feuerbach analizuje i krytykuje zarazem religię. Źródła owej krytyki są jednak Heglowskie, uważa bowiem Feuerbach, że w dobie panowania rozumu chrześcijaństwo nie może być uważane za religię doskonałą i absolutną. Krytyka i porzucenie stanowiska Heglowskiego wiąże się z koncepcją religii. O ile Hegel religię i filozofię traktuje analogicznie (mają ten sam przedmiot, którym jest Absolut, a różnią się jedynie ujmowaniem Absolutu; religia ujmuje go w wyobrażeniu, a filozofia — w pojęciu), o tyle Feuerbach uważa, że filozofia ma charakter teoretyczny, natomiast religia — praktyczny. Podstawą filozofii jest myśl, a podstawą religii — fantazja i uczucie. Tym samym nawiązuje Feuerbach do Jacobiego i Schleiermachera39. Potwierdza to Lucien Seve, francuski marksista, który twierdzi, że „materialistyczne odwrócenie, którego domagał się Feuerbach, nie jest odwróceniem materialnym, tylko myślowym, teoretycznym; nie Steinowi ono odwrócenia porządku społecznego, tylko odwrócenie nieładu świadomości. Mamy tu do czynienia z pierwszym podstawowym uchybieniem w rozumowaniu Feuerbacha, które to uchybienie przybrało karykaturalną postać u »prawdziwych socjalistów« i wśród »krytycznych« umysłów pokroju Bauera”40.
Zdaniem Feuerbacha, człowiek tworzy sobie ideał, ale jest to ideał będący jego ludzkim ideałem i coś nam mówi o nim samym, o jego potrzebach, tęsknotach. Człowiek rzutuje na istotę boską swoje pragnienia; robi to z konieczności i zawsze będzie tak robił, ponieważ człowiek jest z istoty religijny. Religia stanowi więc dlań nieodłączną część ludzkiej kultury. Feuerbach interpretuje chrześcijaństwo naturali-stycznie, to znaczy uważa, że religia ta (jak również każda inna) jest dziełem człowieka. „Teologia jest antropologią, tzn. w przedmiocie religii (...) nie wyraża się nic innego, jak tylko istota człowieka, albo inaczej: bóg człowieka jest tylko ubóstwioną istotą ludzką, a zatem historia religii albo — co na jedno wychodzi — historia boga jest tylko historią człowieka; jak bowiem różne są religie, tak różni są bogowie, a religie są tak różne, jak różni są ludzie”41. Feuerbach daje więc wyraz przekonaniu, że religia jest tworem człowieka, a w konsekwencji
39 Zob. R. Panasiuk: Przyroda — człowiek—polityka,.., s. 178—197.
40 L. S e v e: Próba wprowadzenia do filozofii marksistowskiej. Tłum. M. Druto. Warszawa 1988, s. 133—134.
41 L. Feuerbach: Wykłady o istocie religii. Tłum. E. Skowron, T. Witwick i. Warszawa 1953, s. 25.