Filozofia pierwszej połowy dziewiętnastego wieku 173
strzeni czasu”138. Wynika to stąd, że wola utożsamia się z przedmiotem i traktuje go jako dobro najwyższe. W tej sytuacji świat jest polem bitwy, na którym wszyscy walczą ze wszystkimi. W takim świecie jednostka stoi w obliczu wyboru: pożerać lub być pożeraną, narzucić swoją wolę lub podporządkować się woli cudzej. Stanowisko Schopenhauera nie do końca jest — zdaniem Garewicza — oryginalne. Pisze on: „Partykularyzm i egoizm jako źródło zła na świecie — była to myśl obiegowa w całej filozofii wywodzącej się od Jana Jakuba Rousseau. Zawsze jednak deprawację świata poprzedzał okres szczęśliwości i harmonii, pojęty bądź jako stan natury przed wszelką cywilizacją, bądź jako historycznie umiejscowiona epoka. U Schopenhauera jest to niemożliwe. Świat istnieje odwiecznie i odwiecznie jest skażony”139. Nie ma więc takiej możliwości, żeby udało się znaleźć jakikolwiek okres szczęśliwości. Widać zatem wyraźnie, że metafizyczna zasada świata narzuca określoną jego wizję, która prowadzi do pesymistycznych wniosków. Dlatego też główną zasadą postępowania człowieka winna być pamięć o tym, że homo homini lupus140. W rozważaniach tych nie sposób jednak pominąć elementu, który w żaden sposób nie stanowi przedmiotu niniejszych rozważań, a mianowicie odwołania się do związków Schopenhauera z filozofią Wschodu. Sprawa ta zresztą była już w literaturze polskiej przedmiotem osobnych analiz141.
Takie rozumienie świata prowadzi do relatywizmu w etyce Schopenhauera, który wiąże on z następującym pojęciem dobra: „Pojęcie to jest z istoty swej względne i oznacza stosowność jakiegoś przedmiotu dla jakiegoś określonego dążenia woli”142. Pojęcie „dobro absolutne” jest pojęciem sprzecznym. Schopenhauer uznaje, że jedyną możliwą etyką jest etyka współczucia oraz wyrzeczenia
— i tu nawiązuje w swym rozumowaniu do filozofii Wschodu. „Wolność
— pisze Garewicz — tkwi nie w operań, lecz w esse”143. Ale jednocześnie — ponieważ każdy przedmiot i człowiek obdarzony jest wolą — „nie w woli, lecz w woli obdarzonej poznaniem leży wina”144. Natomiast motywem działania może być tylko przyjemność lub przykrość. Kiedy zaś mówi się o kryterium czynów moralnych, to kryterium owo spełniają motywy, które mogą być egoistyczne bądź altruistyczne. Schopenha-
138 A. Schopenhauer: Świat jako wola i przedstawienie. T. 1..., s. 242.
139 J. Garewicz: Schopenhauer..., s. 74.
140 A. Schopenhauer: Świat jako wola i przedstawienie. T. 1..., s. 243.
141 Zob. J. Marzęcki: Artur Schopenhauer wobec Jilozojii indyjskiej. Warszawa 1992.
142 A. Schopenhauer: Świat jako wola i przedstawienie. T. 1..., s. 545.
143 J. Garewicz: Schopenhauer, czyli wolność bez wyboru. W: Antynomie wolności. Z dziejów jilozojii wolności. Red. M. Drużkowski, K. Sokół. Warszawa 1966, s. 304.
144 A. Schopenhauer: Świat jako wola i przedstawienie..., T. 1, s. 219.