Filozofia pierwszej połowy dziewiętnastego wieku 165
Analizując osiągnięcia kantyzmu, wymienia Garewicz pięć z nich108. Pierwsze stanowi idea stworzenia świata przez istotę, która sama należy do świata. Ideę tę traktowano dwojako: albo jako twierdzenie teoretyczne, albo jako postulat moralny. W pierwszym kierunku poszedł idealizm niemiecki, natomiast w drugim — Kant i Schopenhauer. Drugim osiągnięciem kantyzmu jest wartościotwórczy charakter poznania, który wynika stąd, że to właśnie umysł narzuca światu swój porządek, gdyż dopiero dzięki poznaniu świat przestaje być amorficzną masą, nabierając kształtu i porządku. Fakt, że poznanie jest wartością, ma niezwykle istotne znaczenie z perspektywy tego, co stanie się później w filozofii neokantyzmu. Tak właśnie poznanie rozumie — za Lotzem — szkoła badeńska. Trzecie osiągnięcie filozofii Kanta sprowadza się do twierdzenia, że mikrokosmos i makrokosmos z natury są jednorodne, co ma konsekwencje dla poznania. Jeśli bowiem zachodzi między nimi sprzeczność, to jej źródłem musi być błąd w poznaniu. Kolejnym, czwartym już, osiągnięciem jest przekonanie, że poznanie ma charakter dyskursywny, ostatnim zaś, piątym — przekonanie, że nie ma sztywnej granicy między myślą a czynem. Garewicz podkreśla, że dotyczy to całej myśli niemieckiej tego okresu. Zgodnie z tym osiągnięciem poznanie nie jest czystym odtwarzaniem, lecz tworzeniem.
„Schopenhauer — pisze Leon Miodoński — stojąc w opozycji do filozofii instytucjonalnej, poszukuje antidotum na trudności, w jakie była ona uwikłana. J e d y n ą drogą wyjścia z impasu jest dla niego odrzucenie tradycyjnego modelu tej nauki, wyjście poza paradygmat kartezjański oraz
negacja idealizmu subiektywnego. Zmiana paradygmatu myślenia o świecie polega na przekonstruowaniu związku podmiotu i przedmiotu. Źródłem inspiracji w tym wypadku jest dla niego myśl indyjska”109. Odwoływanie się do myśli indyjskiej nastręcza jednak wielu kłopotów interpretatorom Schopenhauera. „Interpretatorzy Schopenhauera — pisze Miodoński — nie zawsze właściwie odczytują intencje filozofa. Skłonni byli bardziej skupiać uwagę na poszczególnych elementach systemu (przyrodoznawstwo, buddyzm, koncepcja sztuki, negacja pojęcia duszy itd.), niż zwracać uwagę, że dopiero wszystkie elementy dają pewną konkretną wizję świata. Jako poszczególne, autonomiczne pojęcia nie znaczą nic poza tym, co chciano w nich widzieć — nihilizm, pesymizm, ateizm”110. Dlatego też nie należy przypisywać większej wagi poszczególnym elementom jego filozofii, lecz trze-
108 Zob. J. Garewicz: Schopenhauer..., s. 31—32.
109 L. Miodoński: Wprowadzenie do filozofii Arthura Schopenhauera..., s. 76. 1,0 Ibidem, s. 84.