większą grubość od komory sprężania spwodowały wyłamanie denka tłoka oraz tulei. Tuleja stanowi jedną część z kadłubem sprężarki.
Z braku zapasowych części załoga przystosowała sprężarkę do pracy na jeden cylinder, demontując uszkodzony tłok wraz z korbowodem, zaślepiając wlot i wylot wody oraz oleju do łożyska korbowego.
Po dokładnych oględzinach stwierdzono wcześniejsze pęknięcie koszyczka, ponieważ wykryto nawiercone otwory zabezpieczające rozprzestrzenianie się pęknięć. Przyczyną uszkodzenia mogła być niewłaściwa obsługa oraz zbyt duży docisk śruby przy montażu. Błędem było pozostawienie pękniętego koszyczka do dalszej pracy w sprężarce.
Na rysunku 9.18 przedstawiono rodzaj i miejsce uszkodzenia sprężarki.
Awaria sprężarki powietrza rozruchowego — sprężarka dwustopniowa, jednocylindrowa o wydajności 68 m3/h, ciśnieniu roboczym 30 kG/cm2 firmy Hatlapa (RFN), typ WH-55.
Na kilka dni przed oddaniem statku do eksploatacji odbywały się próby zdawcze mechanizmów pomocniczych. Podczas prób zdawczych sprężarek powietrza zauważono silne zagrzanie się sprężarki, do tego stopnia, że był wyczuwalny zapach palącej się farby. Przyczyną zagrzania było zatrzymanie przez pracownika stoczni pompy wody chłodzącej mechanizmy pomocnicze. Po powolnym ochłodzeniu i sprawdzeniu łożysk sprężarki, obrócono ręcznie sprężarkę w celu sprawdzenia, czy nie nastąpiło zatarcie się tłoka.
Po oględzinach sprężarkę ponownie uruchomiono, dokładnie śledząc jej pracę. W czasie dalszych prób sprężarka pracowała bez zastrzeżeń. Przy odbiorze sprężarek starszy mechanik zażądał całkowitego przeglądu tej sprężarki, która została mocno zagrzana. Pracownicy stoczni, z braku czasu, nie zdążyli tego dokonać. W porozumieniu z działem nadzoru, starszy mechanik zgodził się na odbiór, lecz z zastrzeżeniem co do dalszej pracy urządzenia, podejrzewając, że przy tak wysokich temperaturach mogły nastąpić zatarcia, tym bardziej że tłok wykonany był ze stopów aluminium.
Awaria nastąpiła podczas drugiej podróży, w czasie postoju statku w Londynie (przy wyjściu z portu), po 21 godzinach pracy sprężarki. Przy uruchamianiu sprężarki stwierdzono, że nie dostarcza ona powietrza do butli i słychać ciche stuki w cylindrze. Sprężarkę zatrzymano i otwarto właz karterowy. W karterze znaleziono kawałki dolnej części tłoka, jak również stwierdzono odłączenie się górnego łożyska korbowodu od tłoka.
Po oględzinach przystąpiono do dalszego demontażu sprężarki. Po wymontowaniu górnej pokrywy cylindra i zaworu ssawno-tłocznego, przystąpiono do wymontowania tłoka, który był tak silnie zakleszczony w cylindrze, że koniecznie trzeba było użyć młotka. Po wymontowaniu tłoka stwierdzono silne zatarcie zarówno tłoka, jak i tulei cylindrowej. Konieczna była wymiana całego bloku cylindrowego, stanowiącego całość z tuleją cylindrową.
318