5
„Omnis mundi creatura quasi liber et płetwa nobis est in speculum"}
Krajobraz jest fizjonomią środowiska. Jest zatem odzwierciedleniem wszelkich zjawisk występujących na powierzchni ziemi2 Gdy więc środowisko tak naturalne, jak kulturowe stanowi o treściach, to ich formalnym wyrazem jest krajobraz. Krajobraz stanowi nasze wszechogarniające otoczenie. Jak głosi przy tym podana łacińska sentencja treść „liber” (księga) i forma „pictura” (obraz) nieustannie są nam dawane pod rozwagę. Czy umiemy tę księgę czytać i czy umiemy na ten obraz patrzeć, zależy od nas. Niemniej konsekwencje tego ponosimy niezależnie od posiadania tych umiejętności Nie można ani ukryć, ani nie dostrzegać krajobrazu, choć można być nań mniej lub więcej wrażliwym. Zawsze bowiem oddziaływa on silnie na człowieka choćby tylko w sferze podświadomości3 Wobec piękna krajobrazu gór czy też zabytkowego miasta nie można pozostać obojętnym. Mówiąc, iż gdzieś w kraju jest pięknie i podejmując tam podróż, ulega się w istocie walorom krajobrazu czy to Mazur, czy to starego miasta w Krakowie. Przy czym zwróćmy uwagę, iż ten czy ów pomnik przyrody lub ta czy owa zabytkowa budowla, którą tak cenimy, stanowi zawsze tylko część, element krajobrazu.4
W naszym otoczeniu mamy do czynienia z krajobrazem naturalnym, będącym dziełem przyrody i krajobrazem kulturowym, stanowiącym twór myśli i rąk człowieka; najczęściej jednak z różnego rodzaju dobrym i złym wzajemnym ich przenikaniem się. Trafnie ujmuje to Gutersohn pisząc, iż ogółem krajobraz jest wyrazem fizjonomii gospodarki człowieka5. Zatem dobra gospodarka stanowi podstawę harmonijnego krajobrazu, da — zdewastowanego. A więc i na odwrót, dewastacja krajobrazu stanowi wyraz dej gospodarki Stwierdzenie to dopełnia Kostrowicki mówiąc, iż można różnie interpretować, a nawet fałszować statystyki sprawozdania, opinie i plany, ale krajobrazu nie da się zafałszować. Krajobraz zawsze daje świadectwo prawdy o gospodarce cdowieka.6_.