KOMUNIKACJA LITERACKA) - KONSPIRACYJNE CZASOPISMA 477
Siewki i M. Hopfinger. 1982; J. Sławiński, Odbiór I od-j^irj n1 procesie historycznoliterackim, tamże; J. La-lł>H7. Socjologia komunikacji literackiej, 1985; Próbny wiedzy o kulturze, red. A. Brodzka, M. Hopfinger, j ulrmcz. 1986; [Wł. Chojnacki, W. Chojnacki] i Kamińska. Bibliografia publikacji podziemnych w Pol-#11X111991- VI 1986. 1988; J. Czacmowska, B. Do-koB. Literatura i krytyka poza cenzurą 1977 —1989 (bl-litografia druków zwartych). 1991.
Oskar Stanisław Czarnik
KONSPIRACYJNE CZASOPISMA LITERACKIE OKRESU DRUGIEJ WOJNY ŚWIATOWEJ W KRAJU
W okresie wojny i okupacji na ziemiach II Rzeczypospolitej ukazywało się ok. 2000 polskich pism konspiracyjnych. Przytłaczającą większość stanowiły pisma informacyjne i informacyjno-po-ktyane (programowe). Z uwagi na warunki druta i kolportażu niemal wszystkie związane były 2 organizacjami wojskowymi, wojskowo-ideowy-mi, politycznymi, bądź też z aparatem Delegatury Rządu. Stan ten wpływał ujemnie na powstawanie i funkcjonowanie prasy literackiej i kulturalno-społecznej, która przed 1939 r. opierała się * znacznym stopniu na quasi-formalnych grupach artystycznych i niezależnych inicjatywach. Waga, jaką powszechnie przykładano do zadań patriotycznych prasy ogólnoinformacyjnej i ideowej, powodowała też, że istotna część środowisk literackich, artystycznych i intelektualnych aktywna była przede wszystkim w wydawnictwach niespecjalistycznych. Duża część twórców, zwłaszcza młodego pokolenia, za najważniejsze uważała uczestnictwo w konspiracji wojskowej. Spora część dawnej elity intelektualnej przebywała z kolei na emigracji. Wszystko to powodowało, iż liczba czasopism literackich i kulturalno-społccz-o)th była stosunkowo niewielka: potwierdzono, ł*k dotąd, istnienie ok. 30 tytułów, w tym 5 stanowiły dodatki do czasopism informacyjnych lub programowych. Niektórzy historycy (W. Barto-uewski) do kategorii „czasopisma kulturalne*' wliczają także pisma satyryczne, których było ok. 20 i w których rzeczywiście ukazywały się liczne utwory, głównie poetyckie, ale w zasadzie o charterze doraźnie użytkowym.
Wynikiem zarówno warunków działania prasy konspiracyjnej w ogóle, jak i pewnej rezerwy wo-fcc aktywności wydawniczej w sferze literatury •kultury było to, iż pierwsze czasopisma kultural-Ro**połecznc ukazały się przeszło 2 lata po wybuja wojny, w listopadzie 1941 r. („Naród i Kul-tura", Kraków), a w ciągu 1942 r. wychodziło tylko 6 pism (w tym jeden dodatek). Dopiero
* 1943-1944 przyniosły pewne ożywienie —
* każdym roku ukazywało się po ok. 20 czasopism, ** Wan ilościowy całej prasy konspiracyjnej sięgał
już wówczas co najmniej 500— 600 tytułów. Jak niemal wszystkie wydawnictwa podziemne, tak i czasopisma kulturalno-społeczne cechowały się efemcrycznością: tylko 4 — 5 spośród nich wydało więcej niż 10 numerów (efektywnych), zaledwie jedno (—♦ „Sztuka i Naród**) ukazywało się w trzech kolejnych latach, 5 — 6 czasopism zdołało wydać tylko po jednym numerze. Niemniej proces stabilizacji był widoczny, gdyż latem 1944 r., przed wybuchem powstania warszawskiego, ukazywało się co najmniej 7 — 8 tytułów, a wszystkie one istniały nic krócej niż od końca 1943 r. Symptomatyczne wszakże, iż w czasie powstania na terenie Warszawy, w której ukazywało się jawnie ok. 150 pism, nic było ani jednego pisma literackiego czy kulturalno-społecznego. Nawet czasopisma wydawane w Krakowie nic ukazywały się po Iccic 1944 r., a spośród owych ok. 30 czasopism wydawane były tylko lokalne pisma związane z ruchem ludowym. W istocie więc historia czasopism tego typu zamyka się między jesionią 1941 r. a latem 1944 r. Niektóre z czasopism zawieszały działalność z powodu trudności technicznych lub finansowych. W kilku przypadkach jednak zdarzyły się dramatyczne „wpadki** — najszerzej znane są pod tym względem dzieje „Sztuki i Narodu**, której kolejni redaktorzy zastępowali aresztowanych przyjaciół; aresztowania rozbiły m.in. krakowską „Watrę**.
Nakłady czasopism literackich i kulturalno-społecznych wahały się od kilkudziesięciu do kilkuset (200 — 300) egzemplarzy w wypadku pism powielanych i 1000—1500 drukowanych (m.in. „Nurt**). Kolportowane były zasadniczo przez siatki dystrybucyjne odnośnych organizacji lub grup ideowych, pewna część, zwłaszcza czasopism o charakterze pokoleniowym (por. niżej), także w środowiskach intelektualnych niezależnie od powiązań organizacyjnych. Dla warszawskich pism tego typu ważnym terenem kolportażu były tajne kursy uniwersyteckie, ale także innego rodzaju zbiorowiska młodzieży (np. podchorążówki AK). Z uwagi na przeważającą technikę powielaczową najczęstszy był format A4, a liczba stron rzadko przekraczała 22 — 24 (za to często bez interlinii). Pod względem objętości były to więc wydawnictwa skromne. Najobszerniejsza z nich, krakowska „Watra**, która wydała 24 numery liczące 8 — 24 stron (bez interlinii), miała łączną objętość nie przekraczającą 30 arkuszy (znormalizowanych). Można szacować, iż ukazało się ok. 150—180 numerów efektywnych o łącznej objętości zapewne nie przekraczającej 120—150 arkuszy. Większość czasopism ukazywała się jako miesięczniki, ale dość często występowały opóźnienia, wydawanie numerów podwójnych, a nawet potrójnych (stąd liczba numerów formalnych nie jest równa liczbie numerów efektywnie wydrukowanych). W geografii wydawniczej rysowała się wyraźna przewaga Warszawy, w której