KOMUNIKACJA LITERACKA 473
dorobku kulturowego (np. recenzja, -*■ esej, felieton, wywiad z twórcą, sprawozdanie). Doniosłą rolę odgrywa prawie w każdym piśmie miejsce publikacji literackiej w jego ogólnym układzie, ewentualne powiązanie jej z materiałami informacyjnymi i publicystycznymi (-* czasopiśmicn-niczc gatunki literackie). Prasa jest przy tym formą przekazu o znacznej regularności i ograniczonej trwałości. Jej dodatkową funkcją (zwłaszcza dzienników) stało się również systematyczne informowanie o działalności innych środków rozpowszechniania (repertuar kin i teatrów, codzienny program radia i telewizji, doniesienia na temat okolicznościowych imprez artystycznych). Jest to przykład uwzględnienia rosnących potrzeb komunikacyjnych społeczeństwa XX w.
Bezpośrednią styczność odbiorcy z wybraną formą przekazu zapewnia sieć rozpowszechniania (por. Lalewicz, Komunikacja językowa i literału-ra). Tworzą ją instytucje, grupy nieformalne, a także pojedyncze osoby, zajmujące się udostępnianiem tekstów. Sieć mu układ gwiaździsty lub łańcuchowy. W układzie gwiaździstym funkcjonuje jeden centralny ośrodek nadawczy. Rozpowszechnia on bezpośrednio komunikaty lub wykorzystuje również w tym celu współpracę z podległymi mu węzłami komunikacyjnymi, które już w bardziej ograniczonej przestrzeni docierają do odbiorców. Możliwa jest również przejściowo odmienna sytuacja — niekiedy właśnie węzeł komunikacyjny staje się na krótki okres głównym nadawcą i udostępnia własne teksty za pośrednictwem całej sieci. Funkcjonowanie powyższych współzależności charakteryzuje m.in. radio i telewizję. Działa tu zazwyczaj jeden centralny ośrodek emisji oraz podporządkowane mu rozgłośnie i studia lokalne wraz ze stacjami przekaźnikowymi, a odbiorcami mogą być wszystkie osoby korzystające z odpowiednich aparatów. Powyższa hierarchia nic jest zresztą powszechna — w niektórych państwach istnieją ośrodki telewizyjne i radiowe należące do różnych dysponentów. Trudno zresztą o wzorcowe, w niczym niepodważalne przykłady. Niemniej jednak współtworzą układ gwiaździsty biblioteki publiczne w wielu krajach, księgarnie podległe tej samej instytucji, gazety lokalne będące mutacjami centralnych dzienników.
Sieć rozpowszechniania o budowie łańcuchowej składa się z równorzędnych ośrodków nadawczych i odbiorczych. Występuje niekiedy w przedsięwzięciach autonomicznych instytucji, oddziałujących pośrednio na siebie i podejmujących podobne zadania. Najczęściej jednak pojawia się w różnych grupach nieformalnych, w pod-zbiorowościach lokalnych i środowiskowych. Tekst literacki jako rękopis, maszynopis lub przekaz ustny krąży w tym układzie od osoby do osoby, niekiedy obiega kolejno szereg grup lub
ośrodków. Taka forma rozpowszechniania jest kolportażem lub indywidualnym doręczeniem, nie stanowi natomiast dystrybucji związanej w zasadzie z układem gwiaździstym.
Komunikację literacką w skali całego społeczeństwa charakteryzuje wykorzystywanie wielu niejednorodnych sieci rozpowszechniania. Posługiwanie się systemami jednorodnymi występuje przede wszystkim w mniejszych zbiorowościach, uformowanych okazjonalnie (np. zebranie towarzyskie, dyskusja) i pozostaje zjawiskiem przejściowym.
Warto przy tym podkreślić powstawanie alternatywnych sieci upowszechniania. Znamienne cg-zemplifikacje wiążą się z dziejami polskiego ruchu robotniczego w zaborze rosyjskim pod koniec XIX i na początku XX w. Jeszcze w pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych często rozrzucano skrycie nielegalne pisma, broszury i ulotki na drogach prowadzących do zakładów pracy lub też w fabrykach i osiedlach robotniczych. Oczywiście tylko nieliczne egzemplarze docierały przypadkowo do właściwych adresatów, krążyły łańcuchowo od osoby do osoby lub były przedmiotem zbiorowej lektury w niewielkich grupach. W miarę rozwoju organizacyjnego partii robotniczych, zwłaszcza PPS, tworzy się w drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych wyspecjalizowana alternatywna sieć rozpowszechniania, w której funkcjonują główne ośrodki badawcze, a węzły komunikacyjne umożliwiają właściwy rozdział druków na poszczególne miasta, okręgi i zakłady.
Końcową sekwencję podejmowanych działań stanowi rozdzielnictwo egzemplarzy w komórce organizacyjnej, lektura indywidualna lub zbiorowa. Unika się przy tym kierowania pojedynczych egzemplarzy „w nieznane” — cały nakład jest z góry przeznaczony dla określonych adresatów. Wykorzystuje się również istniejące już połączenia kolejowe i drogowe, a punkty przerzutu tzw. bibuły przez granicę umożliwiają wprowadzenie w obieg krajowy publikacji wydanych w innych zaborach lub na Zachodzie. Sieć rozpowszechniania zbliża się w swym układzie do budowy gwiaździstej, jednakże ścisła centralizacja nadawania nie jest w warunkach konspiracyjnych możliwa i potrzebna.
Miarą sprawności całej struktury stała się rewolucja 1905 r. „Robotnik” zwiększa swój nakład z 2800 egz. na początku 1903 r. do 35000 egz. w marcu 1906 r. Egzemplarze pisma w ciągu kilku miesięcy można było nabyć półjawnie na ulicach Warszawy — dystrybucja przekroczyła ramy organizacyjne, pismo zwracało się do zupełnie nowych kręgów odbiorczych. Rewolucji społecznej i walce niepodległościowej towarzyszy swoista „eksplozja komunikacyjna”. Wysoko wyspecjalizowana sieć rozpowszechniania przetrwała regres robotniczych wystąpień i mimo znaczne-