LXIV II ZYCIE
Wichrowe Wzgórza i Agncs Grey ukazały się w jednym, trzytomowym wydaniu, w którym Wichrowe Wzgórza obejmo-wały dwa pierwsze tomy, Agncs Grey — trzeci. Podczas gdy recenzenci prawic jednogłośnie chwalili Janc Eyre., ich stosunek i do powieści dwóch pozostałych „panów Bell” był wysoce kry- | tyczny, a porównywanie tych utworów z Jane Eyre po prostu się i narzucało, tym bardziej, że dostrzegano między nimi pewne J podobieństwa w motywach tematyki i tła. Wichrowym Wzgórzom 1 przyznawano niekiedy siłę wyrazu, poetyckość stylu i swoisty j realizm; tym niemniej zgadzano się ogólnie, że opowieść jest | nieprzyjemna, ponura, brutalna i prymitywna (także pod wzglę- i dcm artystycznym). Niezrozumienie jej ze strony krytyki i pu- I błiczności było oczywiste. Agncs Grey budziła mniej odrazy, lecz przyciągała najmniej uwagi.
Dla Emiły najbardziej dotkliwe było chyba to, że cały ten j zamęt wydawniczy, poczynając od chwili odkrycia jej poezji przez Charlotte, zburzył nieodwołalnie jej spokój wewnętrzny, zbu- I dowany z trudem wśród perypetii życia rodzinnego, który byl j najistotniejszą potrzebą jej natury i koniecznym warunkiem 1 nieskrępowanego rozwoju sił twórczych. Tym się tłumaczy — jl i o tym świadczy — wzrastająca skłonność do zamykania się 1 w sobie i stopniowe odsuwanie się od Charlotte, w której musiała I widzieć intruza, odpowiedzialnego za wszystko, co się działo. I Do idei wydawania wierszy od samego początku okazywała 1 wstręt, i konsekwentnie unikała rozmów na ten temat. Popierałaj;« natomiast—może jako nieuniknioną konsekwencję poprzedniego* kroku, może również ze względów praktycznych — wydanie I powieści. To Branwclt zwrócił uwagę sióstr, przy rozważaniu I możliwości zarabiania na życie, na opłacalność uprawiania tego | gatunku literackiego. Jeśli wierzyć wspomnieniom jego przyś I jaciół, Emily była jedyną z sióstr, która fragmenty swej powieści! czytała bratu — być może z kolei w tajemnicy przed siostrami, 1 gdyż wspomnienia Charlotte zdecydowanie podkreślają, że pisały | w tajemnicy przed Branwellem. Rodzinne sojusze i przegru*
powania, które tak wielką rolę odgrywają u ludzi, pozbawionych szerszych kontaktów, ulegały ciągłym zmianom. Ostatni ich kształt, wobec braku innych bezpośrednich źródeł, rzuca światło na reakcję Emily wobec ostatnich wydarzeń i na motywy jej postępowania, które ostatecznie doprowadziło ją do śmierci.
CPodczas gdy Emily stopniowo lecz zdecydowanie odsuwała się od Charlotte, która kontaktu z nią rozpaczliwie potrzebowała i poszukiwała, równocześnie jakby zacieśniał się kontakt z rodzinnym „wyrzutkiem”, od którego, na różne sposoby, odsunęli się inni. Kilkuletnie zmagania z Branwellem zniszczyły odporność nerwową i fizyczną wszystkich trzech wysoce wrażliwych kobiet. Najostrzej reagowała najbardziej z nim zżyta i idealizująca go kiedyś Charlotte, która tygodniami nie odzywała się do niego i póki żył, sądziła go bardzo surowo. Annę, która sytuację z panią Robinson znała dobrze, głęboko mu współczuła. Lecz Emily, jak można wnioskować z jej zachowania, wyszła poza moralne osądy i urazy osobistego rozczarowania, i choć uznała sprawę za beznadziejną, starała się zbliżyć do niego i pomóc. To Emily (panna z przyzwoitego domu) wyciągała go z knajp lub czuwała nocą by go wpuścić do domu nie budząc innych, a w razie potrzeby wnosiła go na górę do sypialni; to Emily, czując kiedyś dym w jego pokoju, gdy w narkotycznym transie podpalił firanki, wpadła do niego, oblała go wodą, wyrzuciła z łóżka i ugasiła sama pożar nim nadbiegły siostry, bez żadnego innego komentarza jak tylko „nie mówcie ojcu”. Z jej ówczesnych bliższych kontaktów z bratem wzięła się absurdalna hipoteza niektórych badaczy, że autorem Wichrowych Wzgórz był faktycznie Branwell. Z ogólnego charakteru jej twórczości można wnosić, że historia brata potwierdzała jej intuicyjnie pesymistyczną wizję świata, który dla ludzkich istot jest światem zawiedzionych nadziei i upadków, i zwycięstwa metafizycznie pojętego zła. Znaczną część swych doświadczeń z Branwellem Emily Bronce przetworzyła w Wichrowych Wzgórzach w postaciach zarówno Heathcliffa (szaleństwa miłosnych cierpień) jak i Hindleya (staczanie się, pijaństwo, upadek),
5 BN II 228 H. Bronie. Wichrowe Wzgórza