Człouriekf^
W drugim roku, po odbyciu przeglądu, otrzymywali od państwa tarę, i włócznię hoplieką, by po przemarszu przez Attykę zapełnić ko»%? w garnizonach granicznych. Grupa ta była zatem wyłączona zeo^ leczeństwa i choć może nie tak definitywnie jak spartańscy kryptoi u mimo wszystko w sposób znaczący. Odnosi się to również do ich miej*, ca i roli w żydu politycznym. Choć byli już wpisani na listy demów, nk brali udziału w zgromadzeniu ludowym oraz nie mogli być stroną w postępowaniu sądowym, z wyjątkiem spraw dotyczących ich rodzin. Podczas wojny efebowie również mieli tylko częściowy status wojowników i wraz z grupą hoplitów między pięćdziesiątym a pięćdziesiątym ósmym rokiem życia byli, przynajmniej teoretycznie, zobowiązani jedynie do obrony AttykL
Takie rozróżnienie ról i pozycji między młodymi i dojrzałymi widoczne jest pod różnymi formami, w różnym nasileniu i na różnych poziomach we wszystkich niemal greckich połcia. Pojawia się na przykład w rozważaniach na temat polowania (zwłaszcza u Platona;. Polowanie nocą przy użyciu pułapek czy sieci przystoi młodym, podczas gdy dzienne łowy na zwierzynę z użyciem oszczepu zarezerwowane »ą dla dojrzałych obywateli. Analogiczne zjawisko występuje również w greckich mitach, w których spotykamy wielu młodzieńców wiecznie niedojrzałych, wiodących na wpół dziką egzystencję, gdyż me byli w stanie dopasować się do dorosłego trybu życia (na przykład Hipolit;. Innego rodzaju wzorcem młodości, która przejawia się w silnej opozycji do oficjalnego modelu dorosłości, może być postać ateńskiego herosa Mełantosa — „czarnego". Za pomocą oszustwa (apołe) pokonał on Tebańczyka Ksantosa — „białego / blondyna” w pojedynku, który miał decydować o losie kawałka ziemi pogranicznej. Z tego mitycznego zdarzenia ma się wywodzić nazwa ateńskiego święta — Apaturie — podczas którego siedemnastoletni młodzieńcy po osiągnięciu fizycznej dojrzałości, byli wpisywani do fratrii swoich ojców (i to jest prawdziwa etymologia pojęcia Apaturie;, czemu towarzyszyła ofiara polegająca na obcięciu włosów.
Reszta populacji była pozbawiona praw politycznych i co za tym idzie — wyłączona z miasta. Mimo to ci nieobywatele stanowili nieodzowny składnik />oli» i w czasie wojny podobnie odczuwali zwycięstwa i porażki. Nie mogli zatem żyć w zupełnym oderwaniu od wojskowej
aktywności miasta. I choć wbrew prawu, to jednak faktycznie brak udział, czynny lub bierny, w wypełnianiu zadań wojskowych. Ich zawsze niższa pozycja w ramach zajęć militarnych była bezpośrednią konsekwencją pozycji społecznej.
W takiej sytuacji znajdowali się obywatele innych polrn, na stałe zamieszkali w Atenach. Ich wyodrębniony status — jako metojków — umożliwiał im uczestnictwo w obronie Aten. Z reguły tworzyli osobny oddział mający gwarantować miastu bezpieczeństwo (w zależności od swojej pozycji finansowej — jako hoplid, lekka piechota, lecz nigdy jako jazda) albo, co częstsze, służyli na statkach jako wioślarze lub wyspecjalizowani marynarze (nigdy jednak jako piloci). Podlegali eispho-rui, w których stanowili szósty element. Nie obejmował ich jednak system hierarchii, zgodnie z którym należałoby im się dowództwo jednej triery. W wojsku spartańskim jako hoplici mogli służyć periojkowie i na ogól tworzyli oddziały zwiadowcze, stacjonujące w jednym z górskich rejonów zdobytych we wczesnym okresie przez Spartę na TegeL
Obowiązki niewolników w oddziałach wojskowych polegały tak jak i w życiu codziennym, na służeniu swoim panom. Jedynie w sytuacjach skrajnego zagrożenia można było dopuścić do uzbrojenia pewnej ich liczby. Sytuacja niewolników w takich wypadkach zależała od ich statusu: inne miejsce zajmowali niewolnicy kupowani (na przykład w Atenach), a inne miała ludność rodzima, która została sprowadzona do roli niewolników (na przykład heloci w Sparcie). W związku z tym powierzano im różne zadania, o mniejszej wadze i prestiżu — mogli być wioślarzami lub wchodzić w skład oddziałów lekkozbrojnej piechoty ale nie mogli być hoplitami. Zdarzało się również, że powierzenie jakiegoś zadania wojskowego niewolnikowi mogło się łączyć z jego wyzwoleniem. Warto zwrócić uwagę na znamienny fakt; otóż heloci w Sparcie, powszechnie uznawani za buntowniczych, byli zdecydowanie częściej powoływani do wojska niż na przykład niewolnicy w Atenach. Wynikało to prawdopodobnie z faktu, że wciąż żywa świadomość, iż kiedyś byli ludnością wolną, z jednej strony skłaniała ich do buntów, z drugiej zaś — bardziej predestynowała do pełnienia zaszczytnych obowiązków wojskowych.
Choć męstwo wojskowe charakteryzuje głównie mężczyzn, to również kobiety pochodzące z rodzin obywatelskich odgrywały podczas