środowisku, posługuje My specyficznym językiem, co określa siy mianem żargonu lub slangu. Do słów używanych najczęściej należ;) na przykład ..ciota", określające starego i raczej biernego homoseksualistę, lub „gwiazda” - na określenie atrakcyjnego homoseksualisty. (Określenie „ciota" powstało dlatego, że starszy homoseksualista podawał często swojego młodszego partnera za siostrzeńca: nie mógł nazywać go bratankiem. ponieważ wtedy musieliby mieć to samo nazwisko). Istnieje też specjalne słownictwo homoseksualistów w więzieniu oraz słownictwo więźniów i osób z marginesu społecznego określające homoseksualistów.
Pornografia homoseksualna istnieje na tej samej zasadzie, na jakiej istnieje pornografia heteroseksualna. Pisma takie, wideokasety i płyty DYD są dostępne również w Polsce, lecz zasięg ich jest bardzo mały i w zasadzie ogranicza się do osób o nastawieniu homoseksualnym. Nie wydaje się więc, aby pornografia homoseksualna stanowiła u nas istotny problem, a co ciekawsze. badania prowadzone w wielu krajach Europy wykazały, że udostępnianie pornografii osobom o odmiennych lub nawet niebezpiecznych skłonnościach, jak na przykład sadystom, wpływało na spadek wśród nich liczby przestępstw, gdyż rozładowywali oni swoje napięcie przez oglądanie interesujących ich rysunków czy filmów. Nie znaczy to oczywiście, że należy udostępniać lub propagować pornografię wśród młodocianych, czy też zachęcać osoby zdrowe do oglądania pornografii o wyraźnych aspektach patologicznych lub kryminogennych.
Niektórzy homoseksualiści są narażeni na napady i rabunki. Dotyczy to tych. którzy szukają nowych kontaktów homoseksualnych w miejscach niebezpiecznych lub przez organizowanie u siebie przyjęć, na które zapraszają osoby niezbyt dobrze znane.
Homoseksualiści, którzy szukają nouyrli kontaktów lub lubią stale zmiany partneniw, są narażeni na naftady rabunkowe ze strony przestępców kryminalnych, rekrutujących się głównie spośród młodych mężczyzn albo młodocianych. Kryminaliści ci orientują się, że homoseksualista nie będzie skłonny do informowania policji, oraz że niekiedy mogą nawet zyskać sympatię przedstawicieli prawa, udając osoby nieświadome, uwodzone lub demoralizowane przez homoseksualistę. Chociaż jjogląd, że przestępstwo jest lżejsze, jeśli zostanie dokonane na homoseksualiście, nie jest jawnie stosowany, to jednak może stanowić podkład emocjonalny.
Wśród badanych przez Westwooda homoseksualistów :\0% stwierdziło, że obrabowały ich osoby będące homoseksualistami lub udające, że nimi są. Jedynie znikomy odsetek osób spośród nich doniósł o tym [Milicji. Trzeba jednak pamiętać, że w Wielkiej Brytanii homoseksualizm był w tych latach karany sądownie. Spośród badanych 10^ zostało kiedyś pobitych. Pobicia takie mogą być sprawą zarówno kryminalistów, jak i partnerów homoseksualnych, odczuwających silne poczucie winy z powodu odbytego chwilę wcześniej aktu seksualnego. Warto zauważyć, ż.e ofiarami pobić i rabunków oprócz homoseksualistów j)o$zukujących nowych wrażeń mogą być również homoseksualiści niedoświadczeni, którzy zwykle nie orientują się w niebezpieczeństwie.
Według danych Saghira i Robinsa, ponad 1/3 homoseksualistów (38%) była obrabowywana, bita lub szantażowana. Najczęściej były to rabunki. Spośród tych połowa była narażona na tego rodzaju zagrożenie kilkakrotnie. Pobić dokonywali najczęściej przypadkowi jiarmerzy, a szantażu - ludzie dobrze znani szantażowanym. Dane powyższe odnoszą się jednak do okresu,