kimi środkami starali się pozyskać sobie poparcie potężnego króla trackiego Sitalkesa (...). Odrodzenie kultu w latach trzydziestych IV stulecia miało podobne tło. Kiedy jednak wielka polityka zamknęła się przed Grekami, zeszedł on do kultu prostych ludzi i niewolników i wkrótce całkowicie zaniknął” -9.
Ten przegląd obcych kultów na gruncie państwa ateńskiego doby klasycznej wskazuje niedwuznacznie, jak bardzo me przygotowana czy też niehermetyczna była religia grecka — politeistyczna i z natury rzeczy dość otwarta — na wielkie przeciągi cywilizacyjne, które miały przewiać w niej wraz z otwarciem na oścież przez Aleksandra Macedońskiego wrót na wielokształtny, wielo-rcligijny i urzekający Wschód. Na kilka pokoleń przed Cheroneją uległa już ta religia uwiądowi starczeniu lub raczej daleko posuniętej metamorfozie.
A tymczasem okoliczności zewnętrzne domagały się po utracie niepodległości macierzystego państwa młodzieńczej prężności adaptacyjnej. Mówiąc na początku tego rozdziału o ogólnych tendencjach ewolucyjnych rcligii klasycznej, wspomniałem, że nurt oficjalny, czyli p?.ństwowo-obrzędowy, przekształcił się coraz bardziej w bezduszny formalizm. Nie ulega wątpliwości, że spełnianie ofiar, śpiewanie hymnów pochwalnych i dziękczynnych oraz organizowanie procesji dalekie było od formalizmu bezpośrednio po
*» Tamże, s. 834.
bezprzykładnym, upajająćym zwycięstwie nad nawałą perską. Po Maratonie, Salummic i Piątej ach wszyscy Grecy jak jeden mąż powtarzają za tragikiem Ajschyloscm, że zwycięstwo było dziełem bożym i stanowiło widomy znak opieki panteonu olimpijskiego r.ad własnym narodem. Przebaczono Apollinowi delfickiemu knowania perskie i złożono obfite łupy wojenne delfickiemu wyro-kodawcy. Ponieważ zaś główmy zaszczyt o-brony cywilizacji helleńskiej przed śmiertelnym niebezpieczeństwem ze strony tyranii perskiej przypadł w' udziale Atenom, więc też i pod względem religijnym stolica Attyki wszystkiemu „zaczęła nadawać ton” („wurdc tonangebend” — jak to doskonale ujmuje Nilsson).
Wgląd w tak ukształtowaną dla całej Grecji „wzorcową” religijność pozwoli wyrobie nam pojęcie o procesie formalizowania się kultu urzędowego. Otóż jeszcze na początku XX w', uważano, że polis grecka doby klasycznej wypielęgnowała w świadomości obywateli coś w rodzaju „patriotycznej religijności”, przy czym przez „patriotyczną” należałoby tu rozumieć — w odróżnieniu od naszego współczesnego patriotyzmu — raczej ,.państwTowo-miejską religijność”. „Pod mianem tym rozumie się raczej wszelkie* duchowe i moralne błogosławieństwo, jakiego państwo udziela: osobistą wolność i samostanowienie attyckiego obywatela i wszystkie przywileje polityczne (...), dobrodziejstwa pokoju i zaszczytny bój za ojczyznę, codzienny