. jem płodu *. Grozi to przy dużych płodach, zwłaszcza u jałówek,
| Jajowym albo całkowitym pęknięciem krocza, tzn. odcinka skóry | G^jgśni między szparą sromową i odbytem. Jeżeli dopuści się,do tego, [ ' ^guty są później trudności z zacieleniem krowy, a wyleczenie jej,
* Jaszcza przy pęknięciu całego krocza, nie jest łatwe. Toteż, aby *"j].nąć pękania krocza, należy w pierwszym rzędzie przy udzielaniu I rtOiuocy Por°d°wej pociągać płód powoli, a główkę lub pośladek prze-I jiag8^ Przez srom w ci^8u kilku kolejnych parć. Wskazane jest, o ile I aę da, całą główkę czy pośladek nasmarować przygotowanym zawczasu ! 0iejem, czy stałym tłuszczem, a przy tym należy wykonać tzw. ochronę krocza. Zabieg ten polega na niedopuszczeniu do rozciągania się krocza ku tyłowi, w tym celu należy położyć na nim oraz górnych częściach warg sromowych obie dłonie, bądź ująwszy krocze od wewnątrz z dwu stron palcami obu rąk nasuwać je silnie w czasie pociągania na główkę I czy pośladek płodu. Krocze przestaje się wtedy rozciągać ku tyłowi, a szpara sromowa rozszerza, się tylko wokół główki czy pośladka, a więc I na mniejszą długość. Nie należy natomiast dla ochrony krocza wsuwać i dłoni do pochwy między płód a krocze, gdyż przez to zwiększa się ‘ jeszcze rozmiary przodującej części płodu.
' Zabieg ochrony krocza jest ważnym szczegółem pomocy porodowej u bydła i koni i zawsze powinien być wykonywany u jałówek i krów przy dużych płodach.
U krów, a raczej wyjątkowo u innych samic, zachodzi potrzeba pomocy, o ile płód po przejściu kończyn przednich i głowy zatrzymał się. W tym przypadku nadzorujący może założyć linki porodowe na każdą z kończyn i pociągać w kierunku ku tyłowi i ku ziemi. Ciągnąć może najwyżej dwie osoby, przy czym tylko równocześnie z parciami krowy, równomiernie i stopniowo zwiększając nacisk. W przypadku udzielania pomocy należy pamiętać, aby wyparcie ostatnich części płodu odbyło się tylko przez wypieranie samicy, gdy ma to mieć wpływ psychiczny poczucia ukończonego okresu porodu.
5) Postępowanie z samicą bezpośrednio po porodzie. Po wyparciu płodu nadzorujący winien pilnie obserwować samicę, czy ustają parcia i jak dalece rozpoczyna się wypieranie błon płodowych (łożyska). Równocześnie zwraca uwagę, czy nie ma krwawienia z pochwy oraz, czy nie ma skaleczeń sromu lub przedsionka. Po porodach stosunkowo małych płodów u bydła i koni można się liczyć z porodem bliźniaczym i nadzorujący winien być gotowy do odebrania drugiego płodu.
Leżącej samicy należy pomóc przy wstawaniu na nogi. Podać wodę do picia i przystąpić do energicznego wytarcia wiechciami. O ile temperatura powietrza jest niska, samice należy okryć kocem. Należy zbadać wymię i strzyki samicy i możliwie najwcześniej podsadzić noworodka dla ssania siary.
Łożysko, o ile nisko zwisa, należy skręcić i zawiązać w węzeł.
Po odejściu łożyska należy je szczegółowo oglądnąć (najlepiej po rozłożeniu na stole) i sprawdzić, czy odeszło w całości. Bez takiego upewnienia nie będzie wiadomo, czy część łożyska nie została zatrzymana w macicy.
6) Postępowanie z noworodkiem. Z chwilą wyparcia
* Według przypisu R. Hoppego w polskim tłumaczeniu Krasnyego, Praktyczne ■położnictwo u zwierząt gospodarskich, PWRiL, 1964.
^■4 — Zoohigiena i weterynaria