Zastosowanie metody dialogowej wymaga szczególnych kompetencji w nawiązywaniu bliskich kontaktów czy wręcz w zacieśnianiu głębszej więzi osobowej z badanymi. W przeciwnym razie przeprowadzana z nimi rozmowa może okazać się mało skuteczna. Toteż brak takich kompetencji jest poważną przeszkody w odwoływaniu się do metody dialogowej w badaniach pedagogicznych. Poza tym postuluje się. aby w przeprowadzaniu jej zadbano zwłaszcza o zasygnalizowane już uważne i cierpliwe słuchanie swych rozmówców oraz o umiar w odpowiadaniu na stawiane przez nich pytania i w zadawaniu im pytań przez osobę prowadzącą rozmowę w celach badawczych.
Uważne i cierpliwe słuchanie rozmówców
Podstawowym warunkiem skutecznie przeprowadzanej metody dialogowej jest na pewno uważne i cierpliwe słuchanie osób. z którymi podejmuje się rozmowę. Pomaga w tym — zgodnie z założeniami psychologii humanistycznej — bezwarunkowa akceptacja swych rozmówców, ich rozumienie cmpatycznc i pozostawanie wobec nich osobą w miarę otwartą (autentyczną), tj. bez ukrywania się za fasadą grania określonej roli (por. C.R. Rogers, 1994; R. Tausch, A.M. lausch. 1981). Akceptacja rozmówców oznacza poszanowanie godności osobistej badanych, a rozumienie cmpatycznc zakłada wczuwanie się w wewnętrzny świat przeżyć swych rozmówców bez próby ich oceniania czy kwalifikowania do określonej kategorii osób.
Umiejętność uważnego i cierpliwego słuchania rozmówców wiąże się też z umożliwianiem im samodzielnego i samorzutnego wypowiadania się na różne tematy. W związku / tym zapewnia się im z reguły pierwszeństwo zgłaszania swych wypowiedzi w sposób całkiem wolny, nieskrępowany, spontaniczny.
Tak więc uważne i cierpliwe słuchanie rozmówców nic jest bynajmniej umiejętnością łatwą do opanowania. Zdobywa się ją zazwyczaj po dłuższych rozmowach z badanymi. Przy czym warto wiedzieć, że nawet wśród zawodowych psychoterapeutów, dla których rozmowa z pacjentami stanowi istotny element ich postępowania diagnostyczno-terapeutycznego, umiejętność ta pozostawia niekiedy dużo do życzenia. Przeto prowadząc rozmowę z badanymi, dobrze jest pamiętać o tym, aby wypowiadać się na ogół tylko wtedy:
- gdy pragnie się oznajmić, że się w pełni akceptuje, dobrze rozumie i szanuje współrozmówców;
gdy zamierza się sprawdzić, czy poprawnie zrozumiało się ich wypowiedzi;
- gdy badani nic mają już nic więcej do powiedzenia lub trudno im z jakichś innych powodów kontynuować swe wypowiedzi;
gdy rozmowa zbyt długo odbiega od głównego tematu;
— gdy badani mają trudność z werbalizowaniem swych myśli i odczuć; gdy zadają pytania, na które mc są w stanie sami odpowiedzieć;
— gdy nic znajdują wątku do dalszej rozmowy (por. W. Weber. 1991. s. 60 i n.).
W każdym razie przeprowadzając rozmowę z badanymi, rzeczą niezmiernie
ważną jest to, aby nic być jedynie:
słuchaczem z pozoru pilnie śledzącym tok wypowiedzi swego rozmówcy. a w istocie rzeczy „wyłapującym” tylko to, co chciałby usłyszeć, co odpowiada podzielanej przez niego opinii na dany temat lub pewnej z góry zaplanowanej strategii kierowania rozmową;
słuchaczem powierzchownym, traktującym zasłyszane wypowiedzi z przymrużeniem oka, którymi nie jest bliżej zainteresowany (chętnie natomiast wysłuchuje pochlebstw i różnych ciekawostek nic mających większego związku z problemem badawczym);
— Słuchaczem biernym, nastawionym wyłącznie na odbiór informacji bez usiłowania ustosunkowania się do usłyszanych wypowiedzi;
— słuchaczem, który w gruncie rzeczy jest całkowitym jego zaprzeczeniem, mianowicie niechętnie lub w ogóle nic dopuszcza do głosu sw ego rozmówcy, usiłuje za wszelką cenę narzucić temat i przebieg rozmowy, pragnie mieć zawsze „rację", lekceważy odmienne od swego zdania poglądy i jest niepoprawnym gadułą
Umiar w odpowiadaniu na stawiane przez rozmówców pytania
Innym ważnym warunkiem poprawnie zastosow anej metody dialogow ej jest powściągliw y umiar w udzielaniu odpow iedzi na postawione przez osoby badane pytania. Prowadzący z nimi rozmowę stara się wpłynąć na to, aby oni sami podjęli próbę znalezienia na nie odpowiedzi. Postępuje tak zgodnie z obow iązującym tu postulatem umożliwiania im wypowiadania się w pierwszej kolejności. Toteż św iadomie unika w ypowiadania się w sprawach, na temat których potrafią w ypowiedzieć się jego rozmówcy. Przyjmuje się, iż szczególnie wartościowe poznaw czo mogą być odpowiedzi badanych na pytania postawione przez nich samych.
Celem ośmielenia osoby badanej do odpowiedzi na postawione przez nią pytanie można w zależności od kontekstu rozmow y zwrócić się do niej mdn. w następujący sposób:
— Zadajesz mi pytanie, na które w tej chwili nic mam jeszcze odpowiedzi. Spróbujmy więc wspólnie zastanowić się nad odpowiedzią.
— Z pewnością myślałeś już o tym. Może przypominasz sobie, jakie „w idziałeś” kiedyś rozwiązanie sprawy, o które pytasz?
277