z egzegezą Pisma k106 Zresztą nie tylko. Swoiste rozumienie świata rialnego jako emanacji Boga-Słowa (Logosu) pozwalało świat ten tr^ tować na prawach boskiego komunikatu, którego sens daje się niely^. odsłonić. Interpretacja świata materialnego - przedmiotów i zdarzeń L ko ciągu znaków alegory cznych możliwa była dzięki temu, że także w gorii słownej sens naddany dotyczył nie samych słów, lecz ich referentów Kwestia, czy interpretować należy jedynie alegorie Pisma św., czy wsm kie zdarzenia pozabiblijne. stała się jednym z najistotniejszych dylematów hermeneutyki średniowiecznej, wyrażającym się w pytaniu: allegoria („ factis - czy allegoria in verbisml Jeśli interpretacji poddać całą rzeczy^; stość, to jak wydzielić w niej właściwie znaki i komunikaty, jak znalefr gwarancję, że przypisywany im sens został zamierzony przez Boga?
Dylemat ten rozwiązywano w różny sposób. M. in. Wilhelm z Auver. gne (w traktacie De legibus - por. V, 40) odrzucił tezę o znakowym ck rakterze rzeczywistości, stwierdzając, że interpretatorzy zdolni są jedyni dostrzegać podobieństwo faktów. Lecz filozofia scholastyczna nie podje, ła tej opinii i umacniał się pogląd, że Bóg wypowiada się w historii, pJ nieważ - jak głosił św. Bonawentura - słowo Boga równe jest działaniu.
Przedmiotowy charakter znaków alegorycznych pociągnął też za sow inne jeszcze następstwa. Metoda interpretacyjna wypracowana dla alegoń in verbis została przeniesiona do alegorii in factis, i to nie tylko na utrwala ne słownie alegorie Pisma św., lecz również na obszar literatury świeckiej W obu tych zastosowaniach wyróżniano sens wyrażany bezpośrednio („jen. sus litteralis") i trzy sensy duchowe: alegoryczny (inaczej: typologiczny} tropologiczny i anagogiczny. W taki sposób próbowano przyswoić chize ścijaństwu arcydzieła literackie Antyku.
Praktyki tego typu powstrzymał św. Tomasz, który oddzielił interpu taeję wypowiedzi słownej od interpretacji faktów rzeczywistych, stwiej
•* Skrótowy opis kilku wątków filozoficznych ważnych dla dziejów alegorii i cwolj cji tego pojęcia opieramy na następujących opracowaniach: E. de Bruyne. Etuii d'esthetique medieutle, op. cir. A. Strobel. .Allegoria in factis" et allegoria in wUt „Poćtiąue” 1975; W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. I: Filozofia starożytna i średni) wieczna. Warszawa 1978.
w Dylemat ten poddał analizie A. Strobel (op.cit), dokonując rozbioru pogłęb św. Augustyna, Bedy i iw. Tomasza z Akwinu
dzając, że wypowiedź może mieć sens dosłowny „historyczny” (signifi-kacja) i „figuralny” (symbolizacja pierwszego stopnia; tu należą wszystkie tropy), zaś rzeczy interpretowane alegorycznie mają sensy duchowe (symbolizacja drugiego stopnia). Alegoria in factis pozostała komunikatem Boga wypowiadającego się poprzez świat.
Trzy wymienione poprzednio sensy duchowe, które św. Tomasz zachował dla alegorii in factis, oznaczają rzeczy następujące: 1. sens alegoryczny (typologiczny) dotyczył znaków zapowiadających w Starym Testamencie wydarzenia Ewangelii, czyli fakty z życia Chrystusa, 2. sens tropologiczny odnosił się do sfery etycznej, życia duchowego wiernych, 3. sens anagogiczny ujmował sferę eschatologiczną Królestwa Bożego -zapowiedzi Sądu Ostatecznego i końca świata.
Nie możemy dalej zajmować się tu teorią alegorii, której rozwój przydał tak zdumiewającego znaczenia terminowi stylistycznemu, jakim alegoria była u początków swej kariery. Trzeba jeszcze skonstatować - bo taki jest cel naszego opracowania - że w tym najszerszym znaczeniu, przy którym alegoria staje się obiektem interpretacji - alegorezy, metafora okazuje się zjawiskiem niższego rzędu, usytuowanym na jednym ze szczebli interpretacji tekstu słownego.
3. METAFORA - PERSONIFIKACJA - WYOBRAŻENIA FANTASTYCZNE
W poprzednich paragrafach opisaliśmy zjawiska znaczeniowe zbliżone do metafory (a często też z nią utożsamiane), polegające na używaniu elementów kodu w nowych, dodatkowych funkcjach semantycznych. Próbowaliśmy także ustalić pomiędzy nimi i metaforą wyraziste rozgraniczenia. Omawiając relację semantyczną jednych użyć znaku do innych, wstępnie założyliśmy, że nasze rozważania dotyczyć będą najpierw sytuacji komunikacyjnej najprostszej - gdy porozumienie językowe odbywa się w oparciu o potoczne, zdroworozsądkowe wyobrażenie rzeczywistości pozajęzykowej i w normalnych warunkach fizykalnych.
Jeśli weźmie się pod uwagę wszelkie, odsu^^^^^g) możliwości egzystencjalne, wobec których nierelewaiunaokazuje się potoczna
404
405